– Setki martwych szpaków spadło na ziemię w Rzymie i miejscowości Draper w stanie Utah. Ciała części z nich były spłaszczone. Naukowcy nie wiedzą, jak wyjaśnić to zjawisko – poinformował „The Times”.
Zaczęło się we Włoszech - tam zwierzęta pokryły teren wokół Porta Pia 27 stycznia. Niemal równolegle podobne zjawisko wystąpiło w USA. Naoczni świadkowie relacjonowali, że wyglądało to tak, jakby z nieba zaczęły nagle spadać czarne liście. Eksperci podkreślają, że to wyjątkowo rzadkie zjawisko, którego nie da się logicznie wytłumaczyć.
Zwolennicy teorii spiskowych dopatrują się w zdarzeniu rezultatu spotkania ptaków z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi lub szkodliwej działalności programu HAARP. HAARP to program wojskowych badań naukowych, który zajmuje się między innymi kontrolowaniem pogody.
Dla wielu chrześcijan takie zjawiska są zapowiedzią nadchodzącej Apokalipsy. Jednym ze znaków końca świata według Biblii ma być właśnie wymieranie kolejnych gatunków zwierząt.
Masowe wymieranie zwierząt od kilku lat ma miejsce dość regularnie. Do apogeum doszło w 2011 roku, kiedy na początku stycznia tysiace martwych ptaków i ryb znajdowano w USA, Brazylii, we Włoszech, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Tajlandii, Korei czy Australii.