PO złoży wniosek o odwołanie szefa MSWiA. „Może rozkaz płynie z góry, bo nieformalnym szefem PO jest Tusk”
– Być może rozkaz płynie z góry, bo przecież nieformalnym liderem Platformy jest Donald Tusk, którzy groził Polsce sankcjami za nieprzyjmowanie uchodźców – mówił w "Sygnałach Dnia" na antenie Radiowej Jedynki, minister Mariusz Błaszczak.
– 20 maja opinia publiczna naocznie zobaczyła bulwersujące wydarzenia na komisariacie policji we Wrocławiu. Od tego czasu Platforma konsekwentnie domagała się i domaga się politycznej odpowiedzialności wobec osób, które sprawują nadzór nad polską policją. Niestety pomimo apeli i dania czasu premier Szydło na zdymisjonowanie ministra Zielińskiego, który odpowiada za polską policję, nie stało się nic. Tak naprawdę do teraz nie wiemy czy i jacy politycy sprawowali parasol ochronny, ponieważ nie wydaje się możliwe, by przez ponad rok bez udziału prominentnych działaczy PIS była możliwa tak długa niewiedza ze strony najważniejszych osób o tej sprawie. Platforma – zgodnie z daną obietnicą – dzisiaj w Sejmie składa wniosek o odwołanie ministra Błaszczaka z funkcji szefa MSWiA – mówił podczas konferencji prasowej w Oleśnicy poseł PO, Borys Budka.
Poseł PO dodał, że "Błaszczak ponosi pełną odpowiedzialność za to, że przez ponad rok w tej sprawie nie zdarzyło się nic, że przez rok w tej sprawie opinia publiczna – mimo jego zapewnień – nie otrzymała żadnych wyjaśnień".
Wniosek o odwołanie skomentował na antenie Radiowej Jedynki sam Mariusz Błaszczak. – Być może rozkaz płynie z góry, bo przecież nieformalnym liderem Platformy jest Donald Tusk, którzy groził Polsce sankcjami za nieprzyjmowanie uchodźców – stwierdził.