Platforma Obywatelska składa do prokuratury doniesienie w sprawie rzecznika MON, Bartłomieja Misiewicza. - To kwintesencja rządów PiS – mówił Jan Grabiec z PO.
Dziś na konferencji prasowej Jan Grabiec, polityk Platformy, poinformował, że jego partia składa do prokuratury doniesienie w sprawie Bartłomieja Misiewicza. - Chodzi o działania na szkodę Skarbu Państwa, ponieważ ten człowiek sprawuje cztery kluczowe funkcje. Ta sprawa jest bulwersująca – tłumaczył poseł.
Zdaniem polityków PO, Bartłomiej Misiewicz zasiada w radzie nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej nielegalnie. Sam Misiewicz przyznaje jednak, że nie przewiduje rezygnacji z pełnionej w PGZ funkcji. Platforma negatywnie odniosła się również do faktu zajmowania przez Misiewicza fotela Szefa Gabinetu Politycznego w Ministerstwie Obrony Narodowej/
- Szef gabinetu MON powinien mieć wykształcenie wyższe oraz mieć 7-letnie doświadczenie, co wynika z rozporządzenia. Wiemy natomiast, że Bartłomiej Misiewicz takich wymagań nie spełnia – twierdzi Grabiec. Misiewicz pełni również funkcję rzecznika prasowego MON, był zatrudniony w Energa Ciepło Ostrołęka. W sierpniu 2016 r. otrzymał od ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza medal „Za Zasługi dla Obronności Kraju”.