– Jarosław Kaczyński często nie krył podziwu dla polityków tego okresu (...). Jest to początek ataku na wymiar sprawiedliwości – mówił podczas briefingu prasowego Mariusz Witczak.
Dzisiaj, podczas wspólnej konferencji prasowej, prezes PiS Jarosław Kaczyński, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro oraz wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki zapowiedzieli, że powstaje Komisja Weryfikacyjna ds. Reprywatyzacji.
Do tego pomysłu odnieśli się podczas brefingu prasowego posłowie PO: Mariusz Witczak i Marcin Kierwiński.
– W naszej ocenie jest to zorganizowanie igrzysk politycznych, które maja przykryć sprawy związane z obsadzaniem stanowisk w spółkach Skarbu Państwa, niefortunnymi wypowiedziami polityków PiS-u – "czarny protest" jest owocem tych wypowiedzi, problemy związane z Caracalami, niejasne powiązania lobbystów ze środowiskiem Antoniego Macierewicza – wyliczał Witczak. – W naszej ocenie problem jest bardzo głęboki i złożony. Jest to próba zorganizowania czegoś na wzór sądów ludowych, bardzo jasno widać zapatrzenie się na czasy stalinowskie. Jarosław Kaczyński często nie krył podziwu dla polityków tego okresu (...). Jest to początek ataku na wymiar sprawiedliwości – mówił poseł PO.
– Problem reprywatyzacji na pewno nie zniknie po powołaniu tej komisji, która przypomina czasy już wymienione (...). Mamy wrażenie, że PiS proponuje, żeby wszystko kontrolować, a nie badać to, co było w przeszłości – wskazywał zaś Kierwiński. – Widać, że PiS-owi zależy na tym, żeby ta mętna woda wokół reprywatyzacji trwała nadal – mówił. – Problem reprywatyzacji nie zniknie po zwołaniu komisji. Złożyliśmy projekt ustawy i żądamy, aby PiS się ustosunkował. Chodzi o realne rozwiązanie problemów wynikających z dekretu Bieruta. Propozycje PiS to mętna woda. Jarosław Kaczyński to polityk, który w ciągu ostatnich 26 lat był na czele elit reprywatyzacyjnych. Rozumiemy, że sam siebie chce weryfikować – dodał poseł PO.