85 proc. produktów dostępnych na stacjach Orlen zostało wytworzonych w Polsce, często przez niewielkie rodzinne firmy. Dzięki wzajemnej współpracy wiele firm zdołało utrzymać się na rynku przez czas pandemii.
Patriotyzm ekonomiczny polega na nabywaniu produktów oraz usług pochodzących z Polski i dostarczonych przez polskich przedsiębiorców. Postawą patriotyczną powinni charakteryzować się również polscy przedsiębiorcy poprzez wybieranie polskich dostawców oraz partnerów biznesowych. W programie „Biznes po ludzku” dziennikarze Telewizji Republika sprawdzili, jak PKN Orlen realizuje to wyzwanie.
Kapitał ma narodowość
– Patriotyzm gospodarczy wzmacnia gospodarkę i ożywia ją” - mówił Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen podczas kampanii „Wspieramy Polskę”.
– Czas pandemii pokazał, że społeczeństwo może liczyć na polskie firmy. Jeśli rośnie polska gospodarka, rośnie również siła Orlenu. Taka postawa przekłada się na dochody naszej firmy. Orlen proporcjonalnie dzieli się swoimi zyskami. Odważnie realizujemy zadania społeczne. Wspieramy polskich przedsiębiorców, a tym samym wzmacniamy się nawzajem – deklarował Obajtek.
W ten sposób spółka promuje ideę nowoczesnego patriotyzmu gospodarczego. Dzięki zamówieniom Orlenu firmy utrzymują miejsca pracy i mogą dalej dynamicznie się rozwijać. Z kolei koncern może oferować swoim klientom coraz więcej krajowych produktów. Dodatkowo kampania „Wspieramy Polskę” ma wzmocnić postawy konsumencie i zachęcić Polaków do świadomego wybierania produktów rodzimych firm.
– Zrozumieliśmy, jak ważne są małe i średnie firmy oraz jak ważny jest polski kapitał. Złudne były twierdzenia, że kapitał nie ma narodowości - zadeklarował Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych.
– Oczywiście ważne jest, aby jak najwięcej firm funkcjonowało, ale ważne również, aby to były firmy polskie, które wiedzą, że ich klientami są Polacy. Dla Polaków chcą pracować, tutaj tworzyć miejsca pracy, odprowadzać podatki i zatrudniać polskich pracowników - podsumował.
PKN Orlen ratuje polskie firmy
Przykładem wsparcia polskiej przedsiębiorczości a jednocześnie rozwoju biznesu jest kooperacja z firmą Brubeck.
– Dzięki współpracy z Orlenem uratowaliśmy w naszym zakładzie ponad 200 miejsc pracy, a w zakładach powiązanych z nami kolejne 200. Stabilizacja finansowa pozwoliła nam na prowadzenie dalszych wysiłków nad rozwojem kolejnych produktów. Wsparcie finansowe dało nam czas, aby zespół badań i rozwoju mógł przygotować kolejne rozwiązanie, które będziemy chcieli wprowadzić na rynek już jesienią - mówił Dominik Kosuń, dyrektor zarządzający marki Brubeck.
Firmie „Secpol”, producentowi sękacza królewskiego nawiązanie współpracy z
PKN Orlen umożliwiło zwiększenie wartości nowych zamówień o ponad 15 proc., o tyle samo wzrosła też produkcja.
– Z Orlenem współpracujemy od sześciu lat. Dzięki tej współpracy zwiększyliśmy zatrudnienie – mówił Adrian Lach, dyrektor handlowy Secpol w programie „Biznes po ludzku”.
– Secpol to firma rodzinna, która rozpoczęła swoją działalność na początku lat 90-tych. Nasze możliwości produkcyjne, to kilka ton dziennie. Jesteśmy w stanie te możliwości powiększyć, uruchamiając kolejne zmiany. Liczymy na to, że niebawem będzie taka konieczność. Orlen jest jednym z naszych największych i najbardziej stabilnych klientów – dodał.
Dzięki świadomemu podejmowaniu decyzji ekonomicznych z uwzględnieniem pozytywnego wpływu tych wyborów na wspólnotę, PKN Orlen stara się budować w Polsce patriotyzm gospodarczy. Miejmy nadzieję, że kolejne firmy pójdą za jego przykładem.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kierwiński pochwalił się głosowaniem w prawyborach. Ludzie są wściekli: „Kiedy pomożesz powodzianom?”