Był to prorocki znak tego, jak Bóg kocha człowieka nieustannie go szukając. Pan Bóg daje nam ciągle kolejne szanse, tylko czy my potrafimy dawać je innym? O przebaczeniu, szansie i upadkach opowiadają Wilki Dwa
– Wiadomo, że w domu możemy się kłócić, ale w samochodzie gdy jedziemy z żoną na liturgię wybucham. Nie umiem nad sobą zapanować, krzyczę. Gdy przyjeżdżamy do wspólnoty to z każdym czytanym Słowem mój egoizm maleje i na końcu jest ten kolejny moment gdy podchodzę do żony i proszę ją o wybaczenie – mówi Robert "Litza" Friedrich.
– Kiedy ktoś przychodzi do mnie prosząc kolejny raz o przebaczenie, próbuję pomyśleć jak sam idę do konfesjonału. Z tymi samymi grzechami, trudnościami, problemami chodzimy do spowiedzi przez 30 lat i nie mamy najmniejszego problemu z tym, żeby oczekiwać, że tam uzyskam przebaczenie. Gdy mam jakiś opór, żeby jeszcze raz przyjąć tego człowieka, który mnie może znowu zawiódł, myślę o tym, jak ja przychodzę kolejny raz z tym samym do spowiedzi – dodaje Adam Szustak.
Obejrzyj cały odcinek: