Oskar Szafarowicz, student wydziału prawa Uniwersytetu Warszawskiego, jest dobrze znany naszym widzom i czytelnikom. Młody człowiek, nie kryjący swoich prawicowych i konserwatywnych poglądów spotyka się od dłuższego czasu z nieprzychylnością (tak to łagodnie określmy) władz uczelni oraz otwartą wrogością studenckich środowisk "lewicowo-liberalnych", których znaczną część domagała się usunięcia go z UW. Tacy to z nich "miłośnicy wolności i demokracji"! Ostatnio w zwalczaniu Oskara posunięto się jednak jeszcze dalej...
"Zamiast polemiki i dyskusji z prezentowanymi przeze mnie poglądami (np. krytyczną oceną polityki klimatycznej UE, negatywną oceną centralizacji UE, pozytywną opinią o prospołecznej polityce Zjednoczonej Prawicy, czy z opisem bezprawia obecnej antydemokratycznej władzy), stosowane są przeciw mnie (i wielu inaczej podobnie myślącym politykom i działaczom prawej strony) metody niszczenia i szczucia", czytamy na Twitterze Szafarowicza.
Student po kolei wylicza to z czym styka się na co dzień: "nieustanny obrzydliwy hejt w Internecie („podczłowiek”, „śmieć pisowski”, „hejter z PiSjugend”), uczelniane postępowanie dyscyplinarne z naganą za „niewłaściwą aktywność publiczną, groźby śmierci pod adresem moich najbliższych, uporczywe nękanie - setki głuchych telefonów co kilka minut; walenie w drzwi domu po zmroku; groźby wysyłane drogą mailową, bezpardonowe medialne ataki i pomówienia dot. afery szczecińskiej".
To jednak nie wszystko. Teraz, jak zauważa student, "zostały przekroczone wszelkie granice przyzwoitości"!
"Studentka prawa i działaczka polityczna obozu lewicowo-liberalnego publicznie przedstawiła haniebną, paskudną i kłamliwą sugestię, po czym wzięła udział w rozpowszechnianiu fałszywych maili, które stworzono wraz z fałszywym mailem, który próbowano przypisać do mnie!", pisze Szafarowicz. "Jeszcze raz - wygenerowano sztuczne konto mailowe, próbując umieścić w nim ujawnione moje prywatne dane (jak nr telefonu). Stworzono fałszywe treści, które owa studentka i setki zwolenników obecnej władzy rozsyłają, wzbudzając przeciw mnie nienawiść" - stwierdza Oskar i zadaje retoryczne pytanie: "Czy dziennikarze „wolnych mediów” lewicowo-liberalnych, którzy włączyli się w nagonkę przeciw mnie, opiszą te sytuację posługiwania się kłamstwem, manipulacją i pomówieniami, by zniszczyć przeciwnika politycznego?"
Jak działa ZŁO?
— Oskar (@Szafarowicz2001) January 19, 2024
Gdybym wraz z bliskimi nie doświadczał od miesięcy całego parszywego zła ze strony „uśmiechniętych, tolerancyjnych i europejskich demokratów”, nigdy nie uwierzyłbym jak można być aż tak zdegenerowanym, niemoralnym, pełnym pogardy i ohydnym nienawistnikiem.… pic.twitter.com/UZLIzLl7Te