235 mandatów kontra 205. Gdyby wybory odbyły się w tę niedzielę, wygrałyby je partie opozycjne, wynika z sondażu pracowni Estymator na zlecenie DoRzeczy.pl. Wątpliwym byłoby jednak aby wszystkie ugrupowania zdołały dojść do porozumienia tworząc solidarnie zgodny rząd. Badanie przeprowadzono w dniach 15-16 lipca 2022 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1039 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI.
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w tę niedzielę, PiS - Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć na 37,1 proc. głosów wyborców zdecydowanych na głosowanie, Koalicja Obywatelska - na 26,6 proc. Lewica - SLD, Wiosna i Razem - mogłyby liczyć na 11,2 proc. głosów, Polska 2050 na 9,7 proc., Konfederacja na 7 proc., PSL na 6,6 proc. Poniżej progu wyborczego znalazło się ugrupowanie Kukiz'15 z poparciem 1,6 proc.
Według Estymatora, w przeliczeniu na miejsca w Sejmie, PiS/Zjednoczona Prawica mogłyby liczyć na 205 mandatów, Koalicja Obywatelska (Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Zieloni, Inicjatywa Polska) na 135, Lewica na 43, Polska 2050 na 38, a Konfederacji i PSL przypadłoby po 19 miejsc.
Szacowana frekwencja wyborcza wyniosłaby 56 proc.