Opóźnienie większe niż 2 godziny i zwrot pieniędzy za bilet? Jest szansa na wyższe odszkodowania za opóźnienia pociągów!

Pasażer kolei ma mieć podobne prawa, jak pasażer w transporcie lotniczym - nad takim rozwiązaniem będzie dziś debatować Parlament Europejski. Mają być wyższe odszkodowania za opóźnienia i większe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami.
Sprawą odszkodować za opóźnienia pociągów zajęła się Unia Europejska.
Propozycja Europarlamentu zakłada, że jeśli pociąg na terenie Unii Europejskiej spóźni się od godziny do półtorej, pasażer otrzyma zwrot połowy kosztów biletu. Przy opóźnieniu od półtorej do dwóch godzin otrzyma zwrot w wysokości 75 procent, a jeśli pociąg dojedzie na miejscu opóźniony o więcej niż dwie godziny, podróżujący ma otrzymać całkowity zwrot pieniędzy za bilet.
Do rozwiązań mają się podporządkować przewoźnicy we wszystkich państwach Wspólnoty.
Już teraz obowiązują pewne unijne regulacje chroniące pasażerów kolei, w większości unijnych krajów, w tym w Polsce, wprowadzono jednak wyjątki od tych zasad.
Europosłowie chcą również, by pasażerowie z niepełnosprawnościami mogli za darmo korzystać z asysty przy wsiadaniu do pociągu. W nowych składach obowiązkowo ma być też wyznaczana przestrzeń na rowery.
Głosowanie na propozycją odbędzie się w czwartek. Jeśli zmiany wejdą w życie, krajowy przewoźnicy będą mieli najdłużej rok na dostosowanie się do nowych przepisów.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości

„Szkoła bez korzeni”. Jak resort Barbary Nowackiej wywraca polską edukację do góry nogami – i dlaczego rodzice powinni bić na alarm
Jest deklaracja, czy będzie praktyka? Tusk: przywracamy czasową kontrolę na granicy z Niemcami i z Litwą
Najnowsze

„Szkoła bez korzeni”. Jak resort Barbary Nowackiej wywraca polską edukację do góry nogami – i dlaczego rodzice powinni bić na alarm

Trwa protest klubów "Gazety Polskiej" pod Sądem Najwyższym. "Nie można wytrzymać zderzenia się z narodem" [TRANSMISJA]

KMŚ: Wielcy faworyci odpadli z turnieju! Fluminense i Al Hilal z awansem do ćwierćfinału

Nie mamy już kontroli nad granicą. "Codziennie przechodzą do Polski setki migrantów"
