– Służby muszą i będą pracować na rzecz bezpieczeństwa Polski – mówił w studiu Telewizji Republika poseł PiS Marek Opioła.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości opisywał w rozmowie z Piotrem Goćkiem sytuację służb specjalnych oraz zmiany jakie powinni nastąpić, w celu poprawy skuteczności ich działania. – Od ośmiu lat służby są zawłaszczone przez Platformę Obywatelską (...) w związku z tym, pierwsze w kolejności, jeśli wygramy wybory, powinno być przeprowadzenie w każdej instytucji audytu wewnętrznego – mówił polityk. Jak tłumaczył, w ten sposób będzie można sprawdzić jak działają poszczególne organizacje co pozwoli na ich efektywną pracę. – Służby będą normalnie pracować, służby muszą pracować na rzecz bezpieczeństwa Polski – podkreślał Opioła.
– Jak pokazała afera podsłuchowa, służby gonią same siebie – dodał polityk, wskazują, że w sytuacji kompromitacji szefów największych instytucji wywiadowczych powinni oni podać się do dymisji.
Opioła skomentował też promowaną przez część środowisk medialnych i politycznych tezę, że za aferą podsłuchową stoją ludzie związani z Prawem i Sprawiedliwością. Jak podkreślał, tego typu narracja pojawiła się już w zeszłym roku, niedługo po ujawnień pierwszych taśm.
Polityk PiS skrytykował też opieranie podejrzeń na nieujawnionym raporcie, rzekomo podpisanym przez przez szefa ABW, według którego "wszystkie linie prowadzą do PiS". – To wierutna bzdura, kolejny przykład straszenie Prawem i Sprawiedliwością i przed tym co się będzie działo po 25 października. Zapewniam, wszystko będzie normalnie – podsumował Opioła.