Podczas swojego wczorajszego programu "Kropka nad i..." jedno z tzw. resortowych dzieci, czyli Monika Olejnik publicznie skłamała na temat szefa Solidarności Piotra Dudy, mówiąc, że Duda w stanie wojennym był w ZOMO. Dziś publicznie przeprasza! Oto jak zagrywają tzw. KOD-ziarze.
"Przepraszamy, że podaliśmy nieprawdziwe informacje, jakoby Piotr Duda był w okresie stanu wojennego w ZOMO" - takie stanowisko na koniec dzisiejszego wydania "Kropki nad i" wygłosiła Monika Olejnik.
Przeprosiła w ten sposób szefa Solidarności za swoje słowa z wcześniejszego wydania programu. I wyjaśniła, że Piotr Duda nie służył w ZOMO, a w kompanii spadochroniarzy.
Podczas wczorajszego programu i rozmowy z Grzegorzem Schetyną w "Kropka nad i..." Olejnik wypaliła: - Ciekawa jestem jak się czuje Piotr Duda, który służył w ZOMO. I spytała, czy jego też obejmie ustawa dezubekizacyjna.
Po tych słowach od razu zareagował szef Solidarności Piotr Duda, który na Twitterze napisał:
Jeśli M.Olejnik natychmiast nie przeprosi za wypowiedź z dzisiejszej "Kropki nad i" o ZOMO, będzie proces o zniesławienie. Ma czas do jutra.
— Piotr Duda (@DudaSolidarnosc) 6 grudnia 2016
Jak widać, niektórzy dziennikarze mają obowiązek wprowadzania czytelników/słuchaczy czy widzów w błąd. Oto KOD-owskie podrygi przed definitywną publiczną śmiercią!