Olbrychski z powyborczą pogardą do Polaków: „Są szpetni”. Internauci reagują

Jakie to przewidywalne. Trudno zliczyć, które to już z rzędu przegrane wybory Platformy Obywatelskiej. Po każdej porażce scenariusz jest ten sam. Kilka, kilkanaście dni po ogłoszeniu wyników wyborów pojawia się Daniel Olbrychski i pluje na kilka milionów Polaków, którzy nie głosowali tak jak on. Co tym razem powiedział?
Daniel Olbrychski, po stworzeniu koalicji 13 grudnia, zyskał jedno miejsce więcej, gdzie może iść i splunąć na Polaków. To już nie tylko TVN24 czy Wyborcza, ale również TVP Info w likwidacji. A biorąc pod uwagę, że w tej stacji gościła go Dorota Wysocka-Schnepf, pozwolić mógł sobie na wiele.
Oberwało się Kościołowi
Aktor nie krył, że jest rozczarowany działaniami polskiego Kościoła. Nie podoba mu się to, że duchowieństwo w dużej mierze przestało być moralnym drogowskazem, a wg niego, zaangażowało się po jednej ze stron.
Ogromną rolę negatywną odegrał polski Kościół, zresztą nie po raz pierwszy od czasu odzyskania państwa demokratycznego. (...) Ten wspaniały Kościół zachował się, jakby bronił wartości ciemnogrodu. To bardzo mnie boli” – tłumaczył Olbrychski.
Olbrychski widzi jedną stronę Kościoła. Zapomniał o tej części, która przez ostatnie miesiące nie kryła swojej sympatii do Rafała Trzaskowskiego. Wystarczy wspomnieć księży: Sowę, Szustaka czy Gużyńskiego.
Dostało się też partnerom Koalicji Obywatelskiej
Daniel Olbrychski ostro wypowiedział się również o politykach. I to z obozu, który jest mu bliski.
Odnosiłem wrażenie, i nie tylko ja, że pierwsza tura to był mecz: Rafał Trzaskowski kontra reszta świata. Koalicjanci w imię swoich wybujałych ambicji, głównie napadali na Rafała, który musiał się bardzo kulturalnie wywijać i robił to dobrze, ale nie było wsparcia” – uważa Daniel Olbrychski.
Aktor wsparł także ostatnie wypowiedzi Romana Giertycha i Donalda Tuska, choć wprost nazwisk nie wymienił. Stwierdził jednak, że złożył protest wyborczy, ponieważ docierają do niego sygnały o nieprawidłowościach w komisjach. „Może analizujemy wyniki tych wyborów zupełnie błędnie? – pytał aktor sympatyzujący z obecną władzą.
Część wyborców Andrzeja Dudy to faszyści
Aktor nie tylko nie może pogodzić się z wynikiem ostatnich wyborów prezydenckich. Ciągle nie może się pogodzić z przegraną Bronisława Komorowskiego.
Niewątpliwie marsz w kierunku pięknym, właściwym i pożytecznym dla Polski będzie hamowany. Dziesięć lat temu Andrzej Duda wygrał minimalnie i chodzi mi po głowie, że wygrał głosami polskich faszystów, ponieważ zarzucił panu Komorowskiemu, że nie jest patriotą, przepraszając za Jedwabne. Ten haniebny zarzut spowodował, jak przypuszczam, gremialne głosowanie bardzo brzydkich, szpetnych ludzi na niego, polskich nacjonalistów i faszystów” – obrażał w TVP wyborców obecnego prezydenta Daniel Olbrychski.
Peany na rzecz Tuska
Daniel Olbrychski wywiad w likwidowanej TVP postanowił wykorzystać do „wręczenia” laurki premierowi Donaldowi Tuskowi. „Sam Donald Tusk nie udźwignie tego, choć dźwiga wspaniale" – przyznał. Zaznaczył, że wyborcy koalicji rządzącej są coraz bardziej rozczarowani tempem reform i brakiem rozliczeń z przeszłością. Założyć można, że miał na myśli rządy Zjednoczonej Prawicy.
Błyskawiczna i mocna reakcja internautów
Na komentarze internautów nie trzeba było długo czekać:
Najnowsze

Warszawa: Kierowca wjechał w portiernię Instytutu Lotnictwa Sieci Badawczej Łukasiewicz

RPO zajął się sprawą kobiety doprowadzonej w kajdankach zespolonych na pogrzeb własnego dziecka

Ranking WTA: Iga Świątek nadal w TOP 10, Magda Linette z awansem po Nottingham
