Znany z sympatii do Platformy Obywatelskiej aktor Daniel Olbrychski, po raz kolejny, dał się poznać jako ogromny przeciwnik Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem, w wywiadzie dla plejada.pl, rzucił konkretne oskarżenia w stronę parlamentarzystów ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. "Fakt, że ci przestępcy ciągle cieszą się poparciem, budzi we mnie gniew" - rzucił. Ale na tym się nie skończyło...
Choć Olbrychski zaznaczył wyraźnie, że nie planuje angażować się czynnie w politykę (mimo otrzymanej propozycji), nie powstrzymał się od krytykowania polityków największej partii opozycyjnej.
Zapytany o to, czy jest zadowolony z obecnej sytuacji politycznej w naszym kraju, aktor nie krył wręcz oburzenia faktem, że Prawo i Sprawiedliwość ma rzeszę wiernych wyborców. Wymienił jednak, żeniezrozumiałym jest dla niego oddawanie głosów na polityków takich jak Daniel Obajtek, Mariusz Kamiński czy Maciej Wąsik.
"Fakt, że ci właśnie przestępcy ciągle cieszą się poparciem, budzi we mnie gniew. Przecież to dowód na głupotę sporej części naszego społeczeństwa", grzmiał, jednocześnie obrażając elektorat PiS.
Dalej również nie przebierał w słowach: "nie rozumiem, jak można lekceważyć to, co coraz głośniej powtarzają wybitne jednostki. Mianowicie, że PiS to grupa przestępcza zorganizowana przez Moskwę".
Po chwili zaznaczył, że choć nie ma dowodów na poparcie tej tezy, "jest przekonany, że jest ona prawdziwa".