Filip Frąckowiak, radny m.st. Warszawy był gościem poranka Telewizji Republika. - Warszawa mogłaby się lepiej rozwijać, gdyby nie złodziejska reprywatyzacja - stwierdził radny.
- Warszawa straciła na złodziejskiej reprywatyzacji nie tylko 21 mld złotych ale poszkodowanych zostało tysiące osób. PO zaniża te kwoty, co wczoraj usłyszeliśmy na konferencji – oznajmił na początku rozmowy warszawski radny, Filip Frąckowiak.
- Komisja ds. reprywatyzacji przebadała te sprawy w przeciwieństwie do wiceprezydenta Pahla, który został powołany do tego, by zająć się reprywatyzacją – dodał.
Frąckowiak przypomniał także o absurdzie w Ratuszu, dotyczącym tego, że prezydent miasta odrzuca zwroty nielegalnie zreprywatyzowanych kamienic.
- Nie tylko Komisja Weryfikacyjna to przebadała, ale doprowadziła do podjęcia decyzji w.s. zwrotu tych źle, przestępczo zreprywatyzowanych nieruchomości do m.st. Warszawy. Co zaskakujące Ganna Hronkiewicz-Waltz odrzuca te zwroty. Nie tylko udowodniono, że zostały źle przeprowadzone te reprywatyzacje i udział w decyzjach mają najwyżsi urzędnicy, ale także próbowano wyjść naprzeciw potrzebom poszkodowanych mieszkańców. To nie przekonuje PO do tego, że potrzebne są decyzje takie jak te które podejmuje KW – stwierdził.
Radny przekazał szokującą informację dotyczącą średniej długości życia między prawo i lewobrzeżną częścią Warszawy.
- Wiemy, że Praga Płn. i Płd. są jednymi z newralgicznych dzielnic, gdzie zwrotów nielegalnych było bardzo wiele. Wiemy też jaka jest różnica w długości życia. 9 lat różnicy między prawą a lewobrzeżną Warszawą. Mieszkańcy prawobrzeżnej części miasta zostali zaniedbani przez Ratusz PO. Miliardy złotych strat powstał w wyniku złodziejskiej reprywatyzacji. Warszawa mogłaby się lepiej rozwijać gdyby nie złodziejska reprywatyzacja – stwierdził stanowczo gość.
Frąckowiak stwierdził także, że nie dziwi go wcale to, że Trzaskowski w swojej kampanii nie chce odnosić się do tematu reprywatyzacji.
- Nie zaskakuje mnie, że Trzaskowski nie chce się do tego odnosić. Przyznał, że nie rozmawiał z Hanna Gronkiewicz-Waltz na temat reprywatyzacji, to pokazuje, że nie interesują go losy poszkodowanych – powiedział Frąckowiak.
Szokująca była także informacja na temat stanu mieszkań socjalnych w Warszawie.
- W Warszawie jest około 3 tys. mieszkań bez toalet po 12 latach prezydentury HGW. Widzimy, że bloki komunalne rozpadają się - na Piaskowej, na Głobuckiej. Nie inwestowano też w starych kamienicach. Powtarzam, około 3 tys. mieszkań komunalnych w Warszawie nie ma toalet. W takich warunkach Hanna Gronkiewicz-Waltz zakwaterowuje mieszkańców Warszawy. Nie dziwie się zatem, że Trzaskowskie nie odnosi się do reprywatyzacji a wymyśla, że wokół Dworca Wschodniego powinny być nowe technologie. Nie. Powinniśmy pomóc ludziom, żeby ich życie było dłuższe, by mieszkańcy mieli toalety. W zabytkach są mieszkania należące do miasta, a są w stanie skandalicznym, nie mają ogrzewania centralnego, toalet ani łazienek – powiedział Frąckowiak.