- Odpowiedzialność za sprawy strategiczne cechuje polską scenę polityczną – twierdzi prezydent po RBN
Bezpieczeństwo, suwerenność, wolność Ukrainy, tak samo jak Białorusi, są kwestiami dla nas ważnymi i strategicznymi; na polskiej scenie politycznej jest głębokie poczucie odpowiedzialności za te sprawy - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
W piątek w Pałacu Prezydenckim zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, podczas której omówiono bieżącą sytuację związaną z groźbą inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Spotkanie trwało trzy godziny; całe posiedzenie i jego treść były objęte klauzulą tajności.
W spotkaniu uczestniczyli: szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki, Tomasz Siemoniak (KO), szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, szef klubu KP-PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. W posiedzeniu uczestniczyli także m.in. lider Kukiz'15 Paweł Kukiz, szef koła Konfederacji Jakub Kulesza, Jarosław Gowin z koła Porozumienie. Obecni byli także premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz marszałek Senatu Tomasz Grodzki. MON reprezentował wiceszef resortu Wojciech Skurkiewicz, a MSZ - wiceminister Piotr Wawrzyk.
Po posiedzeniu prezydent ocenił, że obecna sytuacja w przestrzeni międzynarodowej „jest trudna". „To sytuacja najbardziej specyficzna od 1989 r. biorąc pod uwagę skalę relokacji wojsk Federacji Rosyjskiej" - powiedział Duda. „Mamy rzeczywiście do czynienia z ogromnymi ruchami wojsk rosyjskich" - dodał.
Prezydent podkreślił, że dla Polski ta sytuacja jest ważna. „Jesteśmy członkiem NATO i UE. Jesteśmy państwem bezpośrednio sąsiadującym z Ukrainą i Białorusią. Bezpieczeństwo, suwerenność, wolność Ukrainy, tak samo jak suwerenność i niepodległość Białorusi, są kwestiami dla nas ważnymi, strategicznymi. I cieszę się, że na polskiej scenie politycznej jest głębokie poczucie odpowiedzialności za te właśnie sprawy" - powiedział.
Andrzej Duda zauważył, że w posiedzeniu Rady uczestniczyli przedstawiciele wszystkich klubów i kół, wyraził nadzieję, że „każdy poseł i senator czuł się reprezentowany". Prezydent dziękował wszystkim uczestnikom posiedzenia za ich obecność, za spokojną i merytoryczną rozmowę oraz „niezwykle konstruktywną atmosferę tego spotkania". Według niego ta atmosfera „bardzo dobrze rokuje na przyszłość jeśli chodzi o prowadzenie polskich spraw". Ocenił, że postawa obecnych była „odpowiedzialna i patriotyczna".
Jak zaznaczył, „jeżeli często mówimy, że byłoby dobrze, gdyby Polacy umieli usiąść przy jednym stole i umieli spojrzeć na siebie z życzliwością i rozmawiać o ważnych polskich sprawach w sposób spokojny i konstruktywny, to właśnie była atmosfera dzisiejszego spotkania".
Prezydent zapewnił, że wszyscy obecni na spotkaniu RBN wypowiedzieli się i przedstawili swoje stanowiska. „Ja, premier oraz ministrowie, w szczegółach przekazaliśmy informacje przedstawicielom klubów i kół parlamentarnych o tym, jaka jest obecnie znana nam sytuacja w przestrzeni międzynarodowej, wokół Ukrainy i także na Białorusi. Jak to wygląda z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, jakie działania są podejmowane, jak przebiegają rozmowy międzynarodowe" - poinformował Duda.
Wyraził nadzieję, że wszystkie działania prowadzone na forum parlamentarnym i rządowym, które dotyczą kwestii związanych z bezpieczeństwem i budowaniem spokoju w przestrzeni międzynarodowej „będą przebiegały w podobnej atmosferze i w podobny sposób".
Pod koniec ubiegłego roku Rosja sformułowała szereg żądań wobec USA i NATO, nazywając je propozycjami w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Rosja domaga się prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO m.in. o Ukrainę; kraje Sojuszu wykluczyły już spełnienie tego postulatu. W przypadku niezrealizowania żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania.
Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie żołnierzy przy ukraińskiej granicy przez Rosję ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go stolice. Eksperci wojskowi oraz zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji.
Prezydent USA Joe Biden potwierdził w trakcie czwartkowej rozmowy telefonicznej z swym ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim gotowość do zdecydowanej reakcji USA w razie agresji Rosji wobec Ukrainy. Zapowiedział też pomoc gospodarczą dla Kijowa.
Na początku tygodnia odbyła się, w formie wideokonferencji, rozmowa prezydenta USA Joe Bidena z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy oraz przywódców Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, UE i NATO.