Odpowiedzialni za próbę sprzedaży zdjęć zwłok Ewy Tylman nie staną przed sądem

Mężczyźni, którzy przed dwoma laty usiłowali sprzedać zdjęcia ciała Ewy Tylman nie odpowiedzą przed sądem. Według prokuratury nie ma mowy o złamaniu prawa.
Przypominamy, że ciało zaginionej kobiety zostało wyłowione w lipcu 2016 r. z Warty. Zwłoki odnalazł mężczyzna, który przed powiadomieniem policji wykonał serię zdjęć, wysłał je znajomym i próbował sprzedać je mediom. Miał zostać do tego zachęcony przez pracodawcę.
Śledczy po zbadaniu sprawy stwierdzili, że nie doszło do popełnienia przestępstwa, gdyż te osoby nie dysponowały materiałem pochodzącym z postępowania, nie doszło również do samej sprzedaży.
Wcześniej sąd ukarał pracowników którzy transportowali ciało do Zakładu Medycyny Sądowej.We wrześniu ub. roku sąd wymierzył im kary po 10 tys. zł. 26-letni Robert K. i 51-letni Mariusz P. przyznali się do winy.
Wciąż przed Sądem Okręgowym w Poznaniu trwa proces Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Tylman. Grozi mu do 25 lat więzienia lub dożywocie.
Rok temu sąd poinformował o możliwości zmiany kwalifikacji czynu na nieudzielenie pomocy, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Oskarżony pozostaje na wolności.
Polecamy Komisja Zbigniew Ziobro
Wiadomości
Premier Wielkiej Brytanii po zamachu na synagogę w Manchesterze mówi o "codziennym zagrożeniu nienawiścią na tle antysemickim"
Tysiące demonstrujących nad Sekwaną. Francuzi nie chcą cięć budżetowych proponowanych przez nowy rząd
Die Welt: Odszkodowania dla żyjących polskich ofiar II wojny światowej powinny być wypłacane natychmiast
Najnowsze

Premier Wielkiej Brytanii po zamachu na synagogę w Manchesterze mówi o "codziennym zagrożeniu nienawiścią na tle antysemickim"

Dlaczego PO chce zlikwidować CBA? Ostry spór w Republice o walkę z korupcją

Tysiące demonstrujących nad Sekwaną. Francuzi nie chcą cięć budżetowych proponowanych przez nowy rząd
