Dwudniowe poszukiwania w okolicach Jastarni zakończyły się dramatycznym znaleziskiem. Mężczyzna, którego szukała Marynarka Wojenna, nie żyje. O śmierci płetwonurka poinformował Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR.
Dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR Sebastian Kluska poinformował na platformie x, że odnaleziono ciało zaginionego w Zatoce Puckiej płetwonurka, który nurkował do wraku ORP Ślązak leżącego na dnie niedaleko Jastarni. W niedzielę poszukiwania prowadziły jednostki marynarki wojennej.
Zgłoszenie
Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR otrzymała zgłoszenie w sobotę o godz. 10.59 o wypadku nurka na wraku ORP Ślązak. W akcji ratowniczej uczestniczyły jednostki i ratownicy SAR, Marynarki Wojennej, WOPR, Straży Granicznej i WOPR.
Jeden nie wypłynął
Nurkowie schodzili w wodach Zatoki Puckiej na głębokość ok. 27 m. Rozdzielili się. W umówionym czasie mieli spotkać się na powierzchni, ale wypłynął tylko jeden płetwonurek.
ORP Ślązak leży na dnie na głębokości ok. 30 metrów. Wrak został zatopiony w pobliżu portu w Jastarni.
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.