Przebywająca od poniedziałku na Ukrainie niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock pojechała we wtorek na linię frontu na wschodzie kraju. Wyraźnie poruszona widokiem ruin w Mariupolu powiedziała: "mamy wojnę w środku Europy".
- Mam bardzo silne przeczucie, że tutaj, tuż przy plaży, która powinna być jednym z najładniejszych miejsc w kraju, naprawdę można poczuć to, co wydarzyło się tu przed laty – powiedziała w byłym kurorcie niedaleko portu w Mariupolu.
- Z dnia na dzień ludzie tracili wszystko, co mieli, na poboczu drogi wciąż leżą dziecięce zabawki, domy są zniszczone. A to, co kiedyś było miejscem, gdzie spędzało się wakacje, jest teraz widocznym dowodem, że w środku Europy mamy wojnę - dodała.
ZOBACZ: Baerbock: Trudno nie traktować koncentracji rosyjskich wojsk na granicy z Ukrainą jako zagrożenia
Baerbock przybyła na wschodnią Ukrainę po spotkaniu w poniedziałek ze swym ukraińskim odpowiednikiem Dmytrem Kułebą w ramach dyplomatycznych wysiłków na rzecz deeskalacji napięcia pomiędzy Kijowem a Moskwą.