Obrona kornika to dochodowy biznes
Ze sprawozdania finansowego Greenpeace’u za 2017 rok wynika, że organizacja antyrządowych ekologów zanotowała rekordowe zyski i przekroczyła już kwotę 9 mln zł przychodu. W stosunku do roku 2016 spadła jednak kwota otrzymywana z tytułu odpisu 1 proc. podatku. Jeszcze w 2015 r. było to blisko 2 mln zł. Teraz niecałe 1,3 mln zł.
Rok 2017 minął pod znakiem awantury w Puszczy Białowieskiej. Przez letnie miesiące niemal codziennie dochodziły do nas informacje o blokadach maszyn, którymi Zakłady Usług Leśnych wycinały w białowieskich lasach martwe i zarażone przez kornika świerki.
Jedną z instytucji, które krzyczały najgłośniej, był Greenpeace – międzynarodowa organizacja zajmująca się kwestiami ekologicznymi.
Członkowie tego stowarzyszenia stali się twarzami protestów dzięki występom w mediach polskich i zagranicznych. Jak się okazuje, przyczyniło się to do rekordowych zysków w historii Greenpeace’u. W 2017 r. organizacja zaliczyła 9,1 mln zł przychodu. To o ponad 0,5 mln zł więcej niż przed rokiem.
Trzeba przyznać, że organizacja za rządów Prawa i Sprawiedliwości kwitnie.
Czytaj więcej w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”.
We wtorkowej "Codziennej" ⤵️
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 20 sierpnia 2018
▪️KRS przesłuchuje kandydatów do SN
▪️Otwarty Dialog bez jasności
▪️Polski przemysł w europejskiej czołówce
▪️USA szykują potężny cios w Nord Stream 2
▪️Janusze, Grażyny, znikające miliony
Polecamy!
Więcej na https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/iRERY3clnS