Sztandarowym projektem Prawa i Sprawiedliwości, ogłoszonym w kampanii wyborczej i konsekwentnie realizowanym po wygranych wyborach, jest program Rodzina 500+ - czytamy w raporcie przygotowanym przez Redutę Dobrego Imienia.
Niniejsze opracowanie stanowi aktualizację opracowania z kwietnia br. pod tym samym tytułem. Przedstawia ono kluczowe reformy wprowadzane w Polsce przez rząd Prawa i Sprawiedliwości (Zjednoczonej Prawicy), który powstał 20 miesięcy temu. Reformy Rządu RP są wspierane przez Sejm i Senat RP, a także Prezydenta RP. Podobnie jak poprzednio, reformy zostały odniesione do opinii społeczeństwa i opozycji. Przedstawiono je w trzech częściach: (1) reformy społeczne, (2) gospodarka i finanse, (3) bezpieczeństwo i wymiar sprawiedliwości, które odpowiadają trzem filarom uznanym za priorytetowe przez premier Beatę Szydło, tj. Rodzina-Rozwój-Bezpieczeństwo.
Program Rodzina 500+
Sztandarowym projektem Prawa i Sprawiedliwości, ogłoszonym w kampanii wyborczej i konsekwentnie realizowanym po wygranych wyborach, jest program Rodzina 500+. Program ten – przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – został uruchomiony 1 kwietnia 2016 r. W ramach programu polskie rodziny otrzymują nieopodatkowane świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko do 18 lat (bez dodatkowych warunków). To nawet 6000 zł netto rocznego wsparcia dla dziecka. W mniej zamożnych rodzinach, gdzie dochód nie przekracza 800 zł na osobę lub 1200 zł w przypadku rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, świadczenie przysługuje również na pierwsze dziecko. Z programu korzysta ponad 2,6 mln rodzin, a świadczenie otrzymuje blisko 4 mln dzieci (58% wszystkich dzieci do 18 roku życia). Dotychczas do rodzin trafiło ponad 27 mld zł (zob. rysunek 1). Przewiduje się, że na program Rodzina 500+ w tym roku przeznaczonych zostanie 24,5 mld zł.
Program Rodzina 500+ ma dwa zasadnicze cele – cel społeczny (wsparcie rodzin wychowujących dzieci) i cel demograficzny (wzrost liczby urodzeń dzieci). Ten drugi wynika z niekorzystnych prognoz demograficznych. Według GUS i Eurostatu, jeśli utrzyma się obecny trend, liczba ludności Polski (obecnie 38,5 mln) spadnie poniżej 34 mln w 2050 r. i 33 mln w 2060 r. Będzie dużo więcej ludzi starszych, a znacznie mniej młodych.
Jeśli chodzi o cel społeczny, to program Rodzina 500+ zdecydowanie poprawił warunki materialne polskich rodzin, które coraz rzadziej korzystają ze świadczeń pomocy społecznej, dożywiania dzieci, a także celowych i okresowych zasiłków. W 2016 r. Bank Światowy szacował, że dzięki programowi skrajne ubóstwo w Polsce zmalało o 48%, a skrajne ubóstwo dzieci aż o 94%. Z raportu NBP (czerwiec 2017) wynika, że realne dochody gospodarstw domowych zwiększyły się o 7,6% w IV kwartale 2016 r. (rok do roku), z czego 2,1 pkt proc. to efekt wypłat z programu Rodzina 500+. Z kolei z raportu GUS (czerwiec 2017) wynika, że w 2016 r. świadczenie wychowawcze stanowiło w gospodarstwach domowych przeciętnie 16,8% dochodów rozporządzalnych na osobę, przy czym w miastach było to 15,4%, a na wsi 18,5%. Natomiast wśród małżeństw z trojgiem lub większą liczbą dzieci na utrzymaniu udział ten wynosił 24% (zob. wykres 1).
Z badania CBOS (jesień 2016) wynika, że dzięki programowi Rodzina 500+ rodzice mogli kupić odzież (31%), obuwie (29%), a także wyjechać na rodzinne wakacje (22%). Ważna jest też edukacja: 22% ankietowanych wydało środki na książki i pomoce naukowe, a 20% na dodatkowe zajęcia dla dzieci. Nie sprawdziły się zatem zarzuty krytyków programu, że pieniądze otrzymywane przez rodziny będą marnotrawione. Potwierdza to także raport GUS (czerwiec 2017), z którego wynika, że w przypadku gospodarstw domowych otrzymujących świadczenie wychowawcze w ramach programu Rodzina 500+ najistotniejszą pozycję w strukturze wydatków zajmowała w 2016 r. żywność i napoje bezalkoholowe (około 25% ogółu wydatków). Następne w kolejności były wydatki na użytkowanie mieszkania i nośniki energii (blisko 18%), transport oraz rekreację i kulturę (w obu przypadkach po blisko 9%), odzież i obuwie (około 7%), łączność oraz restauracje i hotele (w obu przypadkach po niespełna 5%), zdrowie (około 4%) i edukację (niespełna 2%). Zauważalnie wyższy udział wydatków w gospodarstwach domowych pobierających świadczenie niż w gospodarstwach nie otrzymujących go wystąpił m.in. w przypadku wydatków na rekreację i kulturę (o 2 pkt proc.), odzież i obuwie (o 1,8 pkt proc.), a także żywność i napoje bezalkoholowe (o 1,5 pkt proc.)
Nie sprawdziły się też obawy, że program będzie miał negatywny wpływ na rynek pracy. Pod koniec 2016 r. niektóre media i część opozycji mówiły o 150 tys. kobiet, które miałyby rzekomo porzucić pracę w związku otrzymywaniem świadczeń z programu Rodzina 500+. Dane GUS wskazują zaś, że w ostatnim kwartale 2016 r. liczba pracujących kobiet wzrosła o 15 tys. w stosunku do poprzedniego kwartału. Brak negatywnego wpływu potwierdzają także statystyki bezrobocia rejestrowanego. W I kwartale 2017 r. ujęto w nich 191 tys. kobiet z co najmniej jednym dzieckiem do 6 roku życia – w skali roku liczba ta zmniejszyła się o 4,4%.
Program Mieszkanie+
We wrześniu 2016 r. rząd przyjął uchwałę w sprawie Narodowego Programu Mieszkaniowego (NPM), który zakłada zwiększenie dostępu do mieszkań dla osób o niskich i średnich dochodach. Jednym z głównych elementów NPM jest program Mieszkanie+, w ramach którego mają powstać tanie mieszkania na wynajem z możliwością nabycia prawa własności. Średni czynsz w mieszkaniu na wynajem ma wynieść 10-20 zł/m2 (bez kosztów eksploatacji i mediów), a w opcji najmu z docelowym wykupem lokalu będzie to 12-24 zł/m2 . Program jest otwarty dla wszystkich obywateli, ale preferowane będą rodziny o niskich dochodach oraz rodziny wielodzietne. Mieszkania w ramach programu będą budowane zarówno w dużych metropoliach, jak i w mniejszych miastach, w których od dekad nie pojawiały się nowe projekty mieszkaniowe. W kwietniu 2017 r. premier Beata Szydło poinformowała, że prace dotyczące programu Mieszkanie+ będą realizowane dwutorowo – przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) oraz Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. BGK Nieruchomości miał wówczas podpisanych ponad 80 listów intencyjnych z samorządami i spółkami z udziałem Skarbu Państwa. Listy te podpisały władze dużych miast (Gdańsk, Katowice, Kraków, Poznań, Wrocław) i mniejszych miejscowości (Ciechanów, Koluszki, Łowicz, Trzebinia, Września itd). Do programu zakwalifikowano ponad 40 miast. Docelowo ma powstawać kilkanaście tysięcy mieszkań rocznie. Na początku lipca 2017 r. w Gdyni ruszyła budowa 172 mieszkań na wynajem. Prace budowlane rozpoczęto też w Wałbrzychu (215 mieszkań)i w Pruszkowie (329 mieszkań). Wcześniej zainaugurowano inwestycje w Białej Podlaskiej (186 mieszkań) i Jarocinie (258 mieszkań). Łącznie w przygotowaniu jest ponad 10 tys. mieszkań, z czego ponad 1200 jest już w budowie (na koniec 2017 r. w budowie ma być 10 tys.). W ciągu trzech kwartałów osiągnie to liczbę mieszkań w przygotowaniu 3-krotnie przewyższającą potencjał największych polskich deweloperów. To inwestycje o łącznej wartości powyżej 2 mld zł (zob. rysunek 2). Pierwsze lokale z programu Mieszkanie+ mają być oddane do użytku w pierwszym kwartale 2018 r.