Jedna z aktywistek „Strajku Kobiet” opublikowała w mediach społecznościowych film, który według niej ukazuje brutalność w działaniu polskiej policji wśród protestujących pod Sejmem. Problem w tym, że jest dokładnie odwrotnie! ZOBACZ SAM!
Na filmie widać jak jeden z członków antyrządowej demonstracji uderza funkcjonariusza megafonem w twarz, rozcinając mu skórę na policzku.
Do sytuacji na swoim profilu w serwisie Twitter odniósł się rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji. „Ataki na policjantów nie są niczym usprawiedliwione, jak i fałszywe oskarżanie f-szy (funkcjonariuszy - przyp. red.) o przemoc” – napisał Mariusz Ciarka.
Policjanci wykonują tylko i wyłącznie swoje obowiązki, dbając o bezpieczeństwo przede wszystkim wszystkich zgromadzonych. Ataki na policjantów nie są niczym usprawiedliwione, jak i fałszywe oskarżanie f-szy o przemoc! Filmik nie wymaga komentarzapic.twitter.com/tU1KXsDJpl
— Mariusz Ciarka (@MariuszCiarka) 21 lipca 2018
Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus wszczęła alarm w sprawie człowieka, który został wczoraj rzekomo pobity przez policję. Żeby wywołać dodatkowe emocje, zaakcentowała w swoim twitterowym wpisie, że ofiarą jest "chłopak w wieku jej syna". Okazało się jednak, że kolejny "męczennik" walki o demokrację jest cynicznym prowokatorem.