– Jeśli ktoś ma środki wypłacane z ZUS-u w formie emerytury, płaci podatek dochodowy. W przypadku IKE nie będzie tego podatku – zapewnił prof. Prof. Zbigniew Krysiak, ekonomista Szkoły Głównej Handlowej, prezes Instytutu Myśli Schumana w rozmowie z red. Adrianem Stankowskim.
– W świadomości Polaków te funduszu były traktowane jako pewien rezerwuar, do którego dotrzemy podczas emerytury. Większość myślała, że te środki będą dziedziczone. Okazało się, że tak nie jest – rozpoczął prof. Krysiak, odnosząc się do wizji OFE przed laty. – Wcześniej była dyskusja nt. czyje to są pieniądze, jak one funkcjonują. W momencie gdy ówczesny premier Donald Tusk nie potrafił zarządzać budżetem, podjęto decyzję, by pieniądze z OFE zabrać. 150 miliardów złotych – poważne środki – mówił dalej.
– Te 162 miliardy złotych obywatele otrzymają do swoich portfeli. Pieniądze wpłyną nasze konto i tak pozostanie do końca świata. W przypadku śmierci przejdą, z tytułu dziedziczenia, dla rodziny – tłumaczył obecnie wdrażane rozwiązanie. – Te pieniądze będą pracowały, Co roku ich wartość nominalna będzie rosła. Po uzyskaniu prawa do emerytury zdecydujemy w jakim czasie chcemy rozłożyć te środki – tłumaczył gość.
Podkreślił, że istnieje również druga opcja. – Przeniesienie pieniędzy do FUS (Fundusz Ubezpieczeń Społecznych- red.). Jest to poddane teraz pod rozwagę. Wszystko, co będzie się działo do stycznia 2020 roku, nie wpłynie na to, że te pieniądze już będą nasze – zapewnił ekonomista Szkoły Głównej Handlowej. – W ten sposób zwiększą się nasze kwoty uzyskiwanej emerytury, po zakończeniu pracy – powiedział.
15 proc. opłata
Zaprezentowany przez rząd w poniedziałek plan reformy emerytalnej zakłada przeniesienie oszczędności z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) lub do ZUS. Decyzja o tym, gdzie przenieść pieniądze, ma należeć do obywateli; transferowi do IKE ma towarzyszyć 15-proc. opłata.
– Jeśli ktoś ma środki wypłacane z ZUS-u w formie emerytury, płaci podatek dochodowy. Z IKE nie będzie tego podatku. Aby była pewna równowaga, wprowadza się kwotę przekształceniową. Niektórzy ekonomiści podnoszą larum, że to jakiś haracz. To nieprawda. Wypłacane pieniądze z IKE nie będą opodatkowane – tłumaczył.
Pieniądze na IKE będą pracować?
Te pieniądze będą inwestowane w sposób bezpieczny, a ich wartość będzie rosła. Nie zostaną złożone na depozycie – zapewnił. – Mogły być obawy, że po raz kolejny ktoś zrobił taki ruch, jak premier Tusk. Widzę to pozytywnie. Usuwa się dziś czynnik wątpliwości. Co ważne dla różnych firm opiniujących, tworzymy w Polsce trzy filary systemu emerytalnego: ZUS, Pracownicze Plany Kapitałowe oraz IKE – wymienił.