Red. Tomasz Sakiewicz zaprosił na „Polityczną Kawę” Piotra Apela z Kukiz’15 oraz Mariusza Staniszewskiego z Polskiego Radia. Rozmowy w studiu Telewizji Republika, dotyczyły sojuszu polsko-amerykańskiego, problemów w UE oraz sprawy smoleńskiej na arenie międzynarodowej.
Red. Sakiewicz rozpoczął program od stwierdzenia, że był to tydzień wielkiego wydarzenia – wskazując na odnowienie przez prezydentów Dudę i Trumpa sojuszu między Polską i Stanami Zjednoczonymi.
Redaktor zwrócił uwagę na to, że dla większości publicystów, najważniejsze było zdjęcie zrobione w czasie podpisywania odnowienia porozumienia. Stwierdził, że zdjęcie jest faktycznie niezręczne i polski protokół zawiódł, jednak wizyta miała tak wysoką rangę, że interpretowanie jej wyłącznie przez pryzmat tego zdjęcia nie powinno mieć miejsca.
Tomasz Sakiewicz wskazał także, że cena stacjonowana w Polsce wojsk amerykańskich to cena nie bycia napadniętym przez inny kraj, przypominając, że w roku 39. nie miał kto nas bronić.
Do kwestii amerykańskich baz, odniósł się Mariusz Staniszewski.
- Jeżeli mówimy o 2 mld, które rząd miałby przeznaczyć na budowę Fort Trump, to są to pieniądze na infrastrukturę, której nikt nam nie zabierze. Jeżeli będziemy budować infrastrukturę dla amerykańskiej armii, to będzie też ona dla polskiej armii. 2 mld na bezpieczeństwo, to niewielki wydatek. To nie będzie z pewnością wszystko, Amerykanie będą wymagali pewnie kupowania wyposażenia od nich co nie jest straszną wizją, bo to wyposażenie jest najlepsze – stwierdził Staniszewski.
Gość wskazał także, jak ważna dla naszego kraju jest dywersyfikacja źródeł energii.
- Nic lepszego nie mogłoby się zdarzyć dla Polski jak dywersyfikacja źródeł energii. To nas przenosi w inną galaktykę. Nic nie działa też na bezpieczeństwo tak dobrze jak możliwość zarabiania pieniędzy. Jeśli USA będą zarabiali pieniądze, jeśli będą kontrakty z amerykanami to oni u nas będą. Ważne jest też to co Trump mówił o Niemczech, co od dawna podnosi wielu ekspertów. USA od ponad pół wieku zabezpieczają Niemcy przed wpływami Rosyjskimi i budują potencjał Putina. To schizofrenia. Niemcy nie będą potęgą bez sojuszu z Rosją a Rosja nie będzie siłą w europie bez Niemiec – powiedział Staniszewski.
Redaktor Sakiewicz przypomniał także, że Centralny Bank Rosji wstrzymał emisję obligacji co może się skończyć katastrofą gospodarczą. Piotr Apel zastanawiał się, czy Amerykanie z obawy przed wybuchem konfliktu, nie będą musieli wycofać wprowadzonych sankcji. Staniszewski zauważył, że Rosji w polityce zagranicznej udało się ostatnio niewiele – przypominając brak prawdziwego sojuszu z Chinami, konflikt w Syrii który wciąż trwa, czy niestabilny sojusz z Turcją.
Rozmowy w studiu Telewizji Republika toczyły się także na temat zgrzytów związanych z Brexitem a także wydanego przez TSUE orzeczenia, wskazującego na to, że ekshumacje ofiar katastrofy pod Smoleńskiem są nielegalne. W programie przytoczono wypowiedź Prokuratora Generalnego, który przypomina jednak, że wypadki powinny być przez prokuraturę badane i Polska miała do tego prawo. Problemem okazał się być jednak długi czas, który upłynąć od śmierci do ekshumacji, jednak w 2010 inna ekipa rządziła i ona, na badania czy ekshumacje się nie zgodziła.
- To przykra sprawa. Dla wielu rodzin te ekshumacje były traumą przeżywania tego wszystkiego. Nie dziwie się części rodzin, że nie chciały tego przeżywać. To ich wybór, ale ten wyrok pokazuje skalę zaniedbań od 2010 do 2016 roku, kiedy robiono wszystko, by nic nie wyjaśnić. Prawda była ustalona 15 min. po katastrofie. Myślę, że kilkakrotnie za to jeszcze zapłacimy – stwierdził Staniszewski.
Piotr Apel stwierdził, że w Polskie prawo powinno określać odpowiedzialność urzędniczą a od całej sprawy związanej ze Smoleńskiem, powinno się oddzielić politykę.
Redaktor Sakiewicz zauważył, że Polska polityka po tragedii smoleńskiej dokonała wielkiego zwrotu. Zastanawiał się, czy nie istnieje ryzyko, że Rosja ze względu na własne korzyści, sama poustawia rzeczywistość w jakimś kraju. Poseł Apel potwierdził, że Rosja, jest zdolna do wszystkiego.
Tomasz Sakiewicz wskazał także, że wiedza na temat katastrofy jest już bardzo duża. Wskazał na raport, który stwierdza, że w maszynie był wybuch. Zastanawiał się, czy nie stawianie Rosji zarzutów w związku z katastrofą, nie wiąże się z polityką wprowadzenia do Polski amerykańskich baz, gdyż nigdy nie wiadomo, jak Putin zareaguje na taki zarzut.