Od 1 marca poseł wybierający się w podróż samochodem będzie musiał złożyć oświadczenie dot. szczegółów planowanej podróży. W tym o aucie, którym będzie jechał; nie będzie mógł też – bez zgody marszałka Sejmu – przekroczyć limitu 1350 kilometrów – poinformowała Kancelaria Sejmu.
Jak powiedziała rzeczniczka marszałka Sejmu Małgorzata Ławrowska, Prezydium Sejmu podjęło jednogłośnie decyzję o wprowadzeniu nowych zasad dotyczących zagranicznych wyjazdów parlamentarzystów samochodami.
Limit 1350 km
Zmiany przewidują przede wszystkim wprowadzenie limitu 1350 kilometrów, który będzie obowiązywał posłów przy składaniu wniosków o przejazd samochodem prywatnym. – To będzie tak, jak zapowiadał marszałek – a więc najdalej do Brukseli – podkreśliła rzeczniczka.
Mówiła, że uzyskanie zgody marszałka na podróż samochodem na trasie dłuższej jest możliwe "w szczególnie uzasadnionych przypadkach". Jak wyjaśniła, chodzi tu przede wszystkim o podróże do słabiej skomunikowanych krajów Europy Wschodniej i Bałkany.
Oczekiwanie na dokument
Decyzję ws. zagranicznych wyjazdów Prezydium Sejmu podjęło ustnie; nie ma jeszcze dokumentu w tej sprawie – dowiedziała się ze źródeł zbliżonych do Kancelarii Sejmu. Według nich, posłowie już stosują się do nowych zasad od czasu, kiedy marszałek Sikorski je zapowiedział; od stycznia do Kancelarii Sejmu nie wpłynął żaden wniosek o podróż prywatnym samochodem dalej niż do Brukseli.
Nowe regulacje od 1 marca
W piątek po południu Kancelaria Sejmu poinformowała na swojej stronie internetowej, że nowe regulacje będą obowiązywać od 1 marca 2015 r. Podano, że zostaną wprowadzone nowe formularze: planowania kosztów wyjazdu, rozliczania się z niego oraz sprawozdania z podróży. Celem zmian – jak podkreślono – jest uściślenie i uszczelnienie zapisów regulujących nie tylko sposób rozliczania się z delegacji, ale także etap przygotowań do wyjazdu.
W formularzu poseł będzie musiał odnieść się do wszystkich wydatków uwzględnionych na etapie przygotowywania podróży i potwierdzić je dokumentami, takimi jak np.: rachunek za paliwo, dowód uiszczenia opłaty za przejazd drogami płatnymi i autostradami, rachunek za parkowanie.
Oświadczenie przed wyjazdem
Poseł wybierający się w podróż samochodem będzie musiał złożyć oświadczenie zawierające nie tylko planowaną datę i godzinę przekroczenia polskiej granicy – jak to jest obecnie – ale także nr rejestracyjny pojazdu, którym będzie jechał, pojemność silnika oraz informację, że auto nie jest własnością Kancelarii Sejmu. W oświadczeniu trzeba będzie też wpisać liczbę kilometrów do przebycia; a po powrocie poseł, który zadeklarował chęć jazdy autem, będzie musiał szczegółowo rozliczyć się z podróży i udokumentować jej przebieg.
W oświadczeniu – opatrzonym podpisem posła – trzeba będzie też zapewnić, że zaliczka na podróż będzie wydana zgodnie z przeznaczeniem, a ewentualnie nierozliczona kwota zostanie zwrócona.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prokuratura prześwietli 107 posłów. Wszczęto śledztwo ws. kilometrówek
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …