Nowe informacje ws. ataku na portal Telewizji Republika. Służby nie mają wątpliwości: To dzieło Rosji
Służby specjalne zajęły się sprawą ataku hakerskiego, którego ofiarą stały się m.in. portal Telewizji Republika oraz Niezalezna.pl.
Treści opublikowane przez hakerów na kilku stronach internetowych wpisują się doskonale w propagandę Kremla wymierzoną w NATO.
Kłamliwy materiał dotyczący ćwiczeń Defender Europe-20 zamieszczony został m.in. na stronie Telewizji Republika, Niezalezna.pl, Olsztyn24.com, RadioSzczecin.pl, ePoznan.pl, a także na stronie gminy Orzysz. Dla uwiarygodnienia jako źródło podana została Polska Agencja Prasowa. Oczywiście na PAP-ie taka informacja prasowa nigdy się nie pojawiła.
Artykuł zawierający taką samą treść, którą umieszczono w polskich serwisach, ale w języku angielskim, opublikował również angielskojęzyczny portal theduran.com, trwale zaangażowany w promowanie rosyjskiej propagandy i działania dezinformacyjne
– Umieszczone w artykułach treści korespondują z długofalowymi działaniami Federacji Rosyjskiej przeciwko Polsce - powiedział rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.
- W tym samym dniu przywołany portal theduran_com dokonał kolejnego ataku informacyjnego na polską politykę militarną, umieszczając na swojej stronie spreparowany wywiad z amerykańskim generałem broni Christopherem G. Cavoli. Tekst „rozmowy” przedrukowały inne portale, zwiększając skalę oddziaływania fałszywego przekazu. Wspomniana publikacja zawierała wskazanie, że jest tłumaczeniem wywiadu, jakiego generał Cavoli miał rzekomo udzielić jednemu z tygodników („Gazecie Polskiej”). Powoływała się również na rzekome omówienie wskazanej rozmowy na łamach portalu PolandDaily. Przywoływanie nazw polskich mediów, a także nazwiska dziennikarki rzekomo prowadzącej wywiad, miało na celu uwiarygodnienie przekazu i zalegalizowanie jego pochodzenia w oczach angielskojęzycznych odbiorców - dodał.
– „Wypowiedzi” generała Cavoli zawierały oskarżenia pod adresem Polski o słabe przygotowanie ćwiczeń Defender oraz poważne zapóźnienia w infrastrukturze. Znacznie gorzej ocenione zostały kraje bałtyckie. Litwa, Łotwa i Estonia były prezentowane jako państwa, które - będąc krajami przyjmującymi wojska sojusznicze - nie podejmują należytych wysiłków. Tezy przypisane gen. Cavoli poddawały w wątpliwość zasadność dalszej współpracy między USA a krajami bałtyckimi - zaznaczył w rozmowie z portalem Niezależna.pl.
– Zidentyfikowane działania wpisują się w strategiczne cele aktywności Federacji Rosyjskiej wymierzonej w NATO. Kreml stara się rozbijać spoistość Sojuszu, osłabiać zaangażowanie USA w Europie, jak również podważać status państw wschodniej flanki NATO, dążąc do trwałego osłabienia zdolności wojskowych na tym terenie - stwierdził Stanisław Żaryn.