Stany Zjednoczone wydadzą Polsce Dariusza Przywieczerskiego, byłego prezesa Universalu - podaje portal tvp.info. Biznesmen jest nazywany przez media "mózgiem afery FOZZ". Przewieczerwski przez 12 lat ścigany był przez polski wymiar sprawiedliwości. Biznesmen został już zatrzymany w USA - nieoficjalnie dowiedziała się Polska Agencja Prasowa.
Wraz z wyrokiem sąd wydał także nakaz aresztowania, jednak przeczuwając bieg wydarzeń, Przywieczerski nie pojawił się na ogłoszeniu wyroku. Najprawdopodobniej mężczyzna natychmiast opuścił Polskę i przez kilka lat utrzymywał się z pieniędzy, które wypłacał z kilku kont w zagranicznych bankach.
Biznesmen początkowo miał przebywać na Białorusi. Kiedy śledztwo ws. afery FOZZ sprawdzało kolejne powiązania Przywieczerskiego, ten zdecydował się uciec za ocean. W czasie pobytu w USA mężczyzna miał utrzymywać kontakt z kilkoma politykami lewicy.
Interpol już w 2006 roku namierzył Przywieczerskiego w Stanach, gdzie prowadził kilka przedsiębiorstw. W lipcu Sąd Okręgowy w Warszawie wystosował do Departamentu Stanu USA wniosek o ekstradycję bizesmena. W grudniu Amerykanie poprosili o uzupełnienie dokumentów. Sprawa zaczęła się ciągnąć i wkrótce o niej zapomniano.
Dariusz Przywieczerski w przeszłości pracował dla Komitetu Centralnego PZPR. Po 1989 roku został prezesem Centrali Handlu Zagranicznego Universal, którą z sukcesem wprowadził na giełdę. Sam mężczyzna twierdził, że pierwszy milion zarobić na sprowadzeniu kawy z Afryki.