Grupa strajkujących nauczycieli ze Stargardu nie biorą udziału w proteście, bo wyjechali do SPA. - Wyjazd był zaplanowany i opłacony jeszcze w styczniu. Sytuacja nie ma wpływu na protest w szkole. - tłumaczą ich koledzy.
– Strajk trwa! Jesteśmy oburzeni rozpowszechnianymi przez część mediów zmanipulowanymi informacjami, że w naszej szkole przerwano strajk, a nauczyciele pojechali na weekend do SPA. - powiedziała w rozmowie z WP Katarzyna Radoń, wicedyrektor Zespół Szkół nr 2 w Stargardzie. - W szkole wciąż przebywa 30 protestujących nauczycieli. Decyzja o wyjeździe siedmiorga nauczycieli oraz kilku pracowników administracyjnych nie ma wpływu na losy protestu. - tłumaczyła.
11 kwietnia Radio Szczecin poinformowało, że 16 pracowników szkoły miało wyjechać na weekendowy wypoczynek w trakcie strajku. - Wyjeżdżają na zaplanowany, opłacony wcześniej, weekendowy wypoczynek. (...) I tak jakby po prostu w tym dniu nie strajkują - powiedziała WP nauczyciela Alicja Kulewska.
Wielu internautów celnie zauważyło, że sytuacja to przypomina sławną Maderę Ryszarda Petru, który podczas protestu opozycji w Sejmie udał się na wakacje z posłanką Joanną Szmidt.