Klaudii Jachirze przeszkadza krzyż w sali plenarnej Sejmu. Zapowiedziała, że będzie starać się o jego usunięcie. Podobny postulat wysuwał już kilka lat temu Janusz Palikot, który dziś jest skazany na polityczny niebyt.
Posłanka w rozmowie z Wirtualną Polską skrytykowała obecność jakichkolwiek przejawów religijności w Sejmie:
– Obserwowałam to bogoojczyźniane misterium w Sejmie i rozważam, by w pierwszym wystąpieniu zaapelować do posłów, by się tak nie obnosili z wiarą. Na sali plenarnej wisi krzyż, ale przecież nie musi wisieć. Może wystąpię w tej sprawie do Jarosława Kaczyńskiego
– Jestem przeciwna, byśmy w tej chwili próbowali huśtać naszą łódką jeszcze bardziej. Jako PO musimy bardziej zawalczyć o centrum sceny politycznej. PO powstawała jako partia chadecka i musimy to centrum umacniać. A umacnianie centrum to powodowanie, by najbardziej chwiejące sceną polityczną konflikty raczej próbować wyciszać. (…) Może uda się ją przekonać, że to nie jest najważniejsza walka w Polsce – powiedziała w wywiadzie.