Nieprzytomna dziewczynka była już sina. Policja apeluje - w takiej sytuacji liczy się każda sekunda

Policjanci z Poznania uratowali życie dwuletniej dziewczynce, która leżała na ulicy w centrum miasta - była nieprzytomna. Gdy ci wracali z pracy, udzielili dziecku pierwszej pomocy. Prowadzili reanimację do czasu przyjazdu karetki pogotowia.
Biuro prasowe poznańskiej policji podało, że zdarzenie miało miejsce w czwartek. Dwoje funkcjonariuszy poznańskiej drogówki wracało z służby do domów. W centrum miasta trafili na leżące na chodniku dziecko oraz kilkoro gapiów dookoła.
Dziewczynka straciła przytomność, nie oddychała i zaczęła sinieć.
"Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania ratunkowe. Okryli dziecko swoimi kurtkami. Policjant podjął, na zmianę z matką, resuscytację krążeniowo-oddechową, policjantka o wszystkim poinformowała dyspozytora, który pilnie powiadomił karetkę. Intensywna reanimacja przyniosła efekt, dziewczynka odzyskała oddech i tętno" - poinformowała policja.
Na miejsce szybko dotarła ekipa ratowników medycznych, którzy przejęli dziecko.
Biuro prasowe podkreśliło również, że w takiej sytuacji cenna jest każda sekunda. Warto znać zasady udzielania pierwszej pomocy oraz mieć świadomość powiadomienia służb jak najszybciej to możliwe.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Wstajemy z Gminą Czorsztyn i Myślenicami – wakacyjne spotkania z kulturą, historią i lokalną energią
Sondaże pikują, wyborcy nie kryją rozczarowania. Dziś narada liderów koalicji 13 grudnia przed ogłoszeniem rekonstrukcji
Rzecznik Instytutu Pileckiego tłumaczy się ze skandalicznego wpisu o Maksymilianie Sznepfie. Przeprasza, ale za... "uproszczenie"
Najnowsze

Ruchniewicz pod okiem śledczych. "Nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków"

Błaszczak punktuje rząd Tuska: z taką władzą jak teraz, chaos będzie się tylko pogłębiał [WIDEO]

To było do przewidzenia. Wałęsa nie weźmie udziału w zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego
