W najnowszym wydaniu niemieckiego tygodnika „Der Spiegel” napisano, że gazociąg Nord Stream 2 jest szkodliwy la Niemiec pod względem politycznym, a kanclerz Angela Merkel powinna wycofać poparcie dla tej inwestycji.
W tygodniku napisano, że budowa gazociągu prowadzi do izolacji RFN w Unii Europejskiej i jest obciążeniem dla relacji z nowym prezydentem USA Joe Bidenem.
„Ile może być wart gazociąg z Rosji dla rządu niemieckiego? Czy warto ryzykować prestiż niemieckiej polityki zagranicznej? Czy warto izolować kraj w UE i nadwyrężać relacje z nowym prezydentem USA Joe Bidenem? Jak można to pogodzić z niemieckimi celami klimatycznymi? I dlaczego niemiecki rząd miałby wspierać rurociąg, który byłby korzystny dla rosyjskiego reżimu (...) – pyta Mathieu von Rohr w najnowszym numerze „Spiegla”.
Autor uważa, że niemiecki rząd broni budowy Nord Stream 2 od wielu lat, pomimo sprzeciwu Polski, Ukrainy, państw bałtyckich oraz Stanów Zjednoczonych.
Rohr podkreśla, że .„twierdzenie rządu w Berlinie, iż Nord Stream 2 to projekt gospodarczy, który nie ma absolutnie nic wspólnego z polityką, od początku było hipokryzją." „Rurociągi są zawsze polityczne.”