W niemieckiej prasie pojawił się komentarz dot. przyszłości Donalda Tuska. W dzienniku "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ukazał się komentarz, w którym autor wskazuje, że szef Rady Europejskiej "planuje swój powrót na scenę polityczną w Warszawie i świadomie podsyca ambicje kandydowania w wyborach prezydenckich w maju 2020".
"Kadencja szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska upływa dopiero 1 grudnia. Jednak jego krytycy, których jest pod dostatkiem nie tylko w jego własnym kraju, od jakiegoś czasu zarzucają mu, że nie do końca zajmuje się kwestiami europejskimi" – pisze publicysta Michael Stabenow.
Dziennikarz wskazuje, że szef RE ma do spełnienia "delikatną misję" w Berlinie. "Polak musi przygotować pakiet kandydatów na najważniejsze urzędy UE" – zdradza. Chodzi o personalne propozycje obsadzenia funkcji szefa Komisji Europejskiej, szefa Rady Europejskiej, następcy szefowej unijnej dyplomacji oraz prezesa Europejskiego Banku Centralnego.
"FAZ" podaje ponadto, że Tusk bada sytuację, oraz że "kilka dni temu rozmawiał z Angelą Merkel". Tusk zabiega, aby decyzje dot. kandydatów zapadły do końca czerwca, podczas nieformalnego szczytu w Sybinie w Rumunii.