Niemiecka firma spartoliła robotę? Szok! Zamknęli Stadion Narodowy
Stadion PGE Narodowy w Warszawie został zamknięty z powodu wykrycia wady konstrukcyjnej elementu dachu. Obiekt powstał przy okazji organizacji przez Polskę i Ukrainę piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 r. i kosztował niemal 2 mld zł.
Jak wynika z oświadczenia zamieszczonego na stronie PGE Narodowy. Podczas standardowego, corocznego przeglądu technicznego konstrukcji stalowej dachu ujawniono wadę jednego z elementów konstrukcji stalowo-linowej.
"W związku z wykryciem wady, po niezwłocznym uzyskaniu rekomendacji konstruktora przedmiotowej konstrukcji, firmy SBP z siedzibą w Stuttgarcie, jak i jej wykonawcy, włoskiej firmy Cimolai, a także po rekomendacji ekspertów i w trosce o bezpieczeństwo, operator PGE Narodowego podjął decyzję o tymczasowym wyłączeniu stadionu z użytkowania”, poinformowano.
„W wyniku przeglądu ujawniono wadę konstrukcyjną jednego z łączników. W związku z tym operator PGE Narodowego natychmiast zwrócił się do projektanta konstrukcji, firmy SBP i jej wykonawcy, firmy Cimolai w celu konsultacji i zdiagnozowania przyczyn zaistniałej sytuacji”, przekazano.
Niemiecka firma SBP pytana przez Polską Agencję Prasową o szczegóły uzasadnienia swojej rekomendacji odpowiedziała: "Prosimy o skierowanie go (pytania - PAP) do NCS (Narodowego Centrum Sportu Sp. z o.o.) właściciela obiektu. Nie wolno nam tego komentować".
Stadion Narodowy powstał w niecce Stadionu X-lecia zbudowanego na warszawski Festiwal Młodzieży i Studentów w 1955 r. Pierwsze prace budowlane zaczęły się we wrześniu 2008 roku, a zakończyły się 30 listopada 2011. Koszt inwestycji zamknął się kwotą blisko 2 mld złotych. Obiekt może pomieścić 58 tys. widzów i nosi imię Kazimierza Górskiego (1921-2006)