Przypomnijmy, pod koniec 2019 roku media w tym także na szeroką skalę Gazeta Polska zaczęła podawać informacje o tym, jakoby ówczesny chirurg ze szpitala w podszczecińskim Zdunowie Tomasz Grodzki miał przyjmować łapówki od swoich pacjentów. Sprawa zrobiła się głośna. Dziennikarze docierali do kolejnych świadków. Jednak po serii publikacji nt. marszałka Senatu, polityk Platformy Obywatelskiej wytoczył sprawę sądową red. nacz. Gazety Polskiej Tomaszowi Sakiewiczowi.
Poszło o „artykuły o ludziach zeznających, że wręczyli mu koperty z pieniędzmi”. Sprawę kilkukrotnie odraczano, podobnie stało się dziś.
Marszałek Grodzki konsekwentnie przypomina o swej niewinności, choć zamiast rozwiać wątpliwości co do swojej przeszłości, sam pozywa dziennikarza przypominającego równie konsekwentnie o całej sprawie.
Na portalu tvrepublika.pl dostępny jest tzw. licznik Grodzkiego. Wskazuje on już ponad 380 dni, dokładnie tyle ile marszałek Senatu blokuje głosowanie ws. własnego immunitetu.
Więcej w materiale reportera Telewizji Republika Łukasza Żmudy.