– Pierwsza szczepionka przeciw koronowirusowi firmy Pfizer może zostać dopuszczona na rynek europejski 29 grudnia - powiedział na konferencji prasowej w środę minister zdrowia Adam Niedzielski. Tego dnia odbędzie się posiedzenie Europejskiej Agencji Leków (EMA), która dopuszcza do obrotu produkty lecznicze w UE.
Minister zdrowia mówił o zdalnym środowym spotkaniu z ministrami zdrowia UE oraz przedstawicielami Europejskiej Agencji Leków. Zaznaczył, że dominującym tematem była kwestia szczepień przeciw koronawirusowi. W tym kontekście też powiedział, że niewykluczone jest, iż ta szczepionka na rynek europejski zostanie dopuszczona 29 grudnia. Wtedy właśnie zbiera się na posiedzeniu Europejska Agencja ds. Leków (EMA), która ma podjąć decyzję w sprawie szczepionki wyprodukowanej przez firmę Pfizer
.@a_niedzielski (@MZ_GOV_PL) w #Łódź: Prawdopodobnie 29.12 pierwsza szczepionka przeciw #COVID19 zostanie dopuszczona na rynek europejski.#włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) December 2, 2020
Niedzielski wspomniał też, że drugim wnioskiem o dopuszczenie kolejnej szczepionki opracowanej przez firmę Moderna agencja zajmie się na posiedzeniu 11 stycznia 2021 roku.
– Mamy zatem dwie bardzo konkretne informacje, ale - co najważniejsze - Europejska Agencja ds. Leków zastrzegła, że rozpatrując te wnioski, będąc pod dużą presją i krajów członkowskich, i społeczeństw unijnych będzie pilnowała w ten sam sposób bezpieczeństwa, jakości i efektywności tego produktu, który ma certyfikować - mówił.
Zapewnił też, że wszystkie analizy nad szczepionką sa prowadzone "nawet z większą starannością niż w standardowych postępowaniach, bo cel jest jeden".
– Cel jest taki, żeby dostarczyć wszystkim obywatelom wiarygodną, bezpieczną, wysokiej jakości szczepionkę - dodał.
Europejska Agencja Leków (EMA) dopuszcza do obrotu produkty lecznicze w UE oraz je kontroluje. Firmy farmaceutyczne składają do agencji wniosek o pozwolenie na dopuszczenie do obrotu danego produktu leczniczego; jeśli je otrzymają mogą wprowadzać dany produkt leczniczy do obrotu w całej UE oraz Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG).
Minister zdrowia pytany był w środę na konferencji prasowej o to, jak duży procent polskiego społeczeństwa powinien zostać zaszczepiony, abyśmy epidemię koronawirusa pokonali w jakimś przewidywalnym okresie.
– Tutaj trudno jest mówić o konkretnym poziomie, konkretnym progu minimalnym zaszczepienia, który będzie gwarantował, że zapomnimy zupełnie o koronawirusie, że epidemia odejdzie w niepamięć - podkreślił Niedzielski.
– Na pewno wszystkie nasze wysiłki, które będziemy realizować - w kampanii komunikacyjnej, ale nie tylko, bo planujemy też rozwiązanie takie, że chcemy zaproponować pewien pakiet udogodnień dla tych osób, które się zaszczepią - to w tej sytuacji mamy nadzieję, że na pewno będziemy przekraczali próg 50-60 proc. zaszczepionej populacji, co byłoby już ogromnym sukcesem - zaznaczył minister zdrowia.
Ale oczywiście - jak dodał - cele są bardziej ambitne. – Tutaj pan premier Mateusz Morawiecki stawia nam cel, żebyśmy zaszczepili powyżej 70-80 procent. I do tego będziemy dążyli - powiedział Niedzielski.