Niecodzienny wystrój warszawskiego przystanku autobusowego! Jest dywan, brakuje tylko…
Na przystanku przy ul. Kompasowej w Warszawie ktoś rozłożył wzorzysty dywan. Zdjęcie trafiło do sieci, a internauci pisali m.in., że "brakuje jeszcze regału z książkami i fotela".
"Może to latający dywan i zatrzymał się na chwilę, żeby zabrać pasażerów?" - zastanawiali się komentujący pod postem. Bardziej prawdopodobne, że "ozdobę" sprzątnęli pracownicy ZOM-u.
"To niewątpliwie bardzo piękny dywan, nie wiemy jednak, czy przypadłby do gustu wszystkim pasażerom korzystającym z naszego przystanku. Część z nich z pewnością postrzega podobne »udogodnienia« jako zaśmiecanie przystanku" - napisał rzecznik ZTM Warszawa, Michał Grobelny.
W pobliżu przystanku stoi kontener, do którego wrzucane są odpady mieszkaniowe. Być może to właśnie stamtąd pochodził uwieczniony na fotografii dywan.
"Codziennie opróżniają ok. 6 tys. przystankowych koszy na śmieci (nawet do 6 razy na dobę), a mycie każdej z wiat odbywa się średnio 4 razy do roku. Przypominamy, że każdy z naszych Pasażerów może pomóc nam dbać o czystość przystanków, składając odpowiednie zgłoszenie przez Miejskie Centrum Kontaktu Warszawa 19115. Również, jeśli dostrzeże np. taki gustowny dywan" - napisał Michał Grobelny w komunikacie przesłanym polsatnews.pl.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Nieprzychylne sondaże dla koalicji Tuska. Ponad połowa Polaków negatywnie ocenia kierunek, w którym zmierza nasz kraj
Nie będzie licytacji rzeczy ofiar II wojny w niemieckim domu aukcyjnym. Po raz kolejny presja miała sens
Najnowsze
Wybuch na linii kolejowej do Dęblina – dlaczego rząd Tuska i liberalne media o tym milczą?
"Bitwa Polityczna" o niemieckim handlu pamiątkami po ofiarach własnych swoich zbrodni
Dworczyk: Game over Panie Ambasadorze Berger. Czas na powrót do Berlina, albo do Moskwy