Wszystko zaczęło się od muralu autorstwa Wilhelma Sasnala. Mural odsłonięty w katowickiej dzielnicy Dąb w minioną środę został zdewastowany już po kilkunastu godzinach.
Członek sztabu Trzaskowskiego, katowicki radny Łukasz Borkowski tłumaczył wówczas w rozmowie z „GW”, że chodziło o to, aby „wprowadzić trochę sztuki ulicznej w krajobraz miejski Katowic”.
– Uważamy, że reklama, także ta polityczna, może przybierać estetyczne, atrakcyjne i niesztampowe formy- podkreślał w rozmowie z „GW”. „Sztuka uliczna” została jednak zniszczona już po kilkunastu godzinach. Wandale umieścili na niej napis „J***ć PO”. Sprawę bada policja.
Ciekawą informację zamieścił na Twitterze wydawca serwisu katowice.wyborcza.pl.
– Ktoś zniszczył mural Wilhelma Sasnala na katowickim Dębie. W poniedziałek w "Wyborczej" niespodzianka - artysta pozwolił nam wydrukować plakat muralu. Dostaniecie go z gazetą. I teraz każdy będzie mógł mieć własnego Sasnala na swojej ścianie- zapowiedział Przemysław Jedlecki.
Na komentarz jednego z internautów, czy to nie przesada, dziennikarz gazety, Paweł Wroński stwierdził, że niekoniecznie, ponieważ „GW” zawsze opowiadała się „po stronie demokracji”.
– W 1989 roku apelowaliśmy nawet by głosować do Senatu za Lechem Kaczyńskim i Jarosławem Kaczyńskim- przekonuje Wroński.
A jednak tego argumentu również internauci jakby nie kupili…
Swoją drogą, czego tu się czepiać? Całkiem fajny plakat, można wyjść z nim na ulicę i głośno skandować "Wolne media!"
Ktoś zniszczył mural Wilhelma Sasnala na katowickim Dębie. W poniedziałek w "Wyborczej" niespodzianka - artysta pozwolił nam wydrukować plakat muralu. Dostaniecie go z gazetą. I teraz każdy będzie mógł mieć własnego Sasnala na swojej ścianie:) pic.twitter.com/2Krf2p0I0U
— Przemysław Jedlecki (@PJedlecki) July 3, 2020
Zawsze byliśmy Gazetą Wyborczą opowiadającą się po stronie demokracji.
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) July 4, 2020
W 1989 roku apelowaliśmy nawet by głosować do Senatu za Lechem Kaczyńskim i Jarosławem Kaczyńskim.
Nieprawda.
— MariuszZ (@mariuszZ_) July 4, 2020
Kiedy była mowa o wyborze ordynacji wyborczej - wspieraliście wybór takiej która promowała partie z własnym zapleczem medialnym - proporcjonalnej, czyli najgorszej możliwej.
A tak. Zawsze uważaliście, że demokacja jest tylko wtedy gdy wybory wygrywają ci którzy mają wasze namaszczenie.
— Damian Bury (@Damian_Bury) July 4, 2020
Gdy wygrywał kto inny to był to zamach na demokrację.
Więcej. Sam start w wyborze bez waszej zgody był już tym zamachem.
.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?