Nie żyje niemowlę. Akt oskarżenia dla rodziców zakłada dożywocie
Zmarł półtoramiesięczny chłopiec z Rudy Śląskiej. Został sporządzony akt oskarżenia przeciwko rodzicom.
Ojciec znęcał się nad dzieckiem
Maleństwo urodziło się 18 czerwca 2020 roku. Jak donosi rzeczniczka Prokuratury w Gliwicach ojciec, gdy tylko dziecko zostało przywiezione do domu znęcał się nad noworodkiem.
- Gdy dziecko płakało, głośno krzyczał do niego, wielokrotnie, działając z dużą siłą, rzucał nim z wysokości do łóżeczka i na łóżko, mocno ściskał jego klatkę piersiową, gwałtownie nim potrząsał, z dużą siłą przyciskał nóżki noworodka do klatki piersiowej. - oznajmiła Prok. Joanna Smorczyńska.
Drastyczny lipiec
Najstraszniejszy dla dziecka, jak wynika ze śledztwa, rozegrał się 22 lipca. Matka, wyszła wtedy z domu z córką, pozostawiając syna pod opieką męża.
- W tym czasie, Mariusz Sz., uderzając w okolice głowy Victora narzędziem twardym, płaskim, z dużą siłą, spowodował u dziecka rozległy i ciężki uraz czaszkowo-mózgowy - ustaliła prokuratura.
Dziecko w stanie krytycznym zostało przewiezione do szpitala. Tam jednak nie udało się go uratować.
Obydwojgu grozi dożywocie
Małżeństwo nie przyznaje się do winy.
Mariusz Sz. usłyszał zarzuty, że znęcał się ze szczególnym okrucieństwem nad swoim synem. Ostatniego dnia działając narzędziem twardym, z dużą siłą, zabił dziecko.
Aleksandrze Sz. zarzucono również znęcanie się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Postawiono jej zarzuty nieprzeciwdziałania i niereagowania brutalnym zachowaniom męża.