Zorganizowana akcja KOD-u, w której, mimo ich zapewnień, doszło do profanacji pomników, odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Największe kontrowersje wzbudziła koszulka zawieszona na pomniku śp. Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie. Okazuje się, że incydent powtórzył się też w Białej Podlaskiej.
Prezydent miasta Białej Podlaskiej zorganizował konferencję prasową, podczas której zrelacjonował całe zajście.
– Dzisiaj rano otrzymałem informację od Straży Miejskiej, że nienznani sprawcy dokonali dewastacji pomnika, zwał jak zwał, zawiesili na nim transparent z napisem „Konstytucja”. Niedługo po otrzymaniu tej informacji ustaliliśmy kim byli ci ludzie. Cały park i plac Wojska Polskiego obejmuje monitoring, który jak widać jest skuteczny i przy jego pomocy nie ma mowy o bezkarności – mówił.
– Jest to początek, eskalacja jakiegoś konfliktu politycznego, którego w naszym mieście nigdy nie było, bo ono skupia się raczej na samym sobie, na rozwoju i jest miastem, w którym istnieje koalicja Platformy Obywatelskiej oraz PiS-u. Ja nie mogę oceniać tego, co się stało, ale apeluję o rozwagę, a także o piętnowanie negatywnych emocji, które pojawiają się w polityce. Chciałbym, by takie zdarzenie nie poróżniło bialczan. Jeśli ktoś publikuje wpisy i mówi, że to jest fantastyczne i poklaskuje temu, to jest to totalnym absurdem. Powinniśmy się smucić, że coś takiego się stało. Uważam tego typu wypowiedzi za celowe podkładanie ognia i podjudzanie. Każdy z nas ma odmienne poglądy i swoją polityczną wizję Polski, ale musimy zachować rozsądek – apelował prezydent Białej Podlaskiej Dariusz Stefaniuk.
Sprawcy zostali zidentyfikowani. To dwoje "miejscowych", zrzeszonych w Komitecie Obrony Demokracji.