Nie brukselski urzędnik, a polski rolnik! Nowy spot PiS [wideo]

"Chronimy i zawsze będziemy chronić interesów polskiej wsi", zapewnił w wyemitowanym dziś w mediach społecznościowych spocie wyborczym minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus. Jak podkreślił - jest to najważniejsza sprawa dla rządu PiS.
"Nasz cel jest prosty. Ochrona naszego rynku przed zalewem zboża z Ukrainy, które psuje polski rynek rolny", zaznaczył w spocie wyemitowanym dziś na Twitterze szef resortu rolnictwa. Dlatego - jak dodał - "nie otworzymy dla niego polskich granic bez względu na politykę UE".
"Chronimy i zawsze będziemy chronić interesów polskiej wsi", zapewnił Telus. Stwierdził, że dla rządu PiS to najważniejsza sprawa. "Gdyby rządził Tusk, to ważniejsze byłoby unijne 'widzimisię', a rolnicy ponosiliby ogromne straty. Nie dopuścimy do tego!", stwierdził.
🔴 My, w przeciwieństwie do Tuska i Platformy Obywatelskiej, nie wahamy się powiedzieć Brukseli: STOP.
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 13, 2023
Nie czekamy na zgodę Berlina i brukselskich urzędników, gdy chodzi o obronę polskich interesów! Jeśli KE nie przedłuży przepisów po 15 września to Polska wprowadzi zakaz… pic.twitter.com/BeKcoX1xOU