Było huczne zapewnienie, że rząd dopłaci do rowerów elektrycznych. Sklepy zrobiły zapasy elektrycznych rowerów, ale popyt całkowicie wyhamował. Powód? Nie będzie dopłat, gdyż NFOŚiGW nie dostał zgody na sfinansowanie ich z Funduszu Modernizacyjnego.
Program miał pierwotnie być realizowany w latach 2025-2029, a przewidziany budżet wynosił 300 milionów złotych.
Założenia były takie, że można było uzyskać "dotację w wysokości 50% kosztów kwalifikowanych, ale w przypadku rowerów elektrycznych nie może to być kwota większa niż 5000 zł. W przypadku rowerów cargo i wózków rowerowych, kwota rośnie do 9000 zł”.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, „Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) nie zgodził się na dopłaty do zakupu rowerów elektrycznych, jakie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zamierzał finansować z Funduszu Modernizacyjnego”.
EBI argumentował, że przedłożona argumentacja NFOŚiGW, jakoby "wprowadzenie dopłat do rowerów elektrycznych może znacznie obniżyć emisję CO2 z sektora transportowego w Polsce – gdyby zainteresowani przesiadali się z samochodów na elektryczne rowery", jest niewystarczalna.
Problem mają za to sprzedawcy rowerów, zwłaszcza Ci co zainwestowali w rowery elektryczne i mają zapełnione magazyny z myślą właśnie o programie dopłaty, który był tak hucznie zapowiadany przez np. minister klimatu. Według analityków „w 2026 r. wartość rynku rowerów elektrycznych w Polsce ma sięgnąć 25 mln zł, a same elektryki będą stanowić 28% całego rowerowego rynku”. Przy założeniu, że miał ruszyć program dopłat.
Źródło: Rzeczpospolita
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.