Karol Nawrocki razem z rolnikami. "Powinien tu być każdy, kto myśli po polsku"
"Dosyć tego partyjnego zaklęcia, w którym wiceszef PO, prezydent Warszawy nie jest gotowy na to, aby w swoim mieście spotkać się z protestującymi rolnikami" - powiedział Karol Nawrocki, który uczestniczy w dzisiejszej strajku rolników w stolicy.
"Każdy kandydat powinien tu być"
"Tutaj jest dzisiaj miejsce każdego kandydata na urząd prezydenta RP, który myśli po polsku. Tu są rolnicy, którzy są zaniepokojeni tym, co dzieje się dzisiaj w Polsce. Z jednej strony, zielonym szaleństwem i Zielonym Ładem, z drugiej strony nachodzącej umowy Mercosur, który bije w polskiego hodowcę. Ale nie tylko. Spotkałem także hodowców papryki z centralnej Polski"
- mówił Karol Nawrocki w rozmowie z reporterem Republiki.
I jak podkreślił - "tutaj jest dzisiaj miejsce każdego kandydata na urząd prezydenta RP, który jest gotowy upomnieć się w interesie polskiego rolnika o to, co najistotniejsze".
Gdzie jest Trzaskowski?
Kandydat obywatelski na prezydenta RP odniósł się także do nieobecności Rafała Trzaskowskiego, podczas manifestacji.
"Dziwie się, jak widzę, że wiceprezes PO, który ma jeden przystanek metra od ratusza, że go tutaj nie ma. Widzimy, jak tutaj przyjmują mnie dzisiaj rolnicy. Człowiek, który mówi w kilku językach i odnosi się do tego w sposób bardzo samolubny, nie jest w stanie załatwić spraw polskiego rolnika, jako wiceprzewodniczący PO, bo woli angażować się na salonach w sprawy, które jak widzimy, dla polskiego rolnika nie mają znaczenia. Bo ten jest ostrzeliwany eko-szaleństwiem, Zielonym Ładem, umową z Mercosur, zagrożeniem płynącym ze wschodniej granicy płodami rolnymi z Ukrainy"
- powiedział.
I podsumował: "dosyć tego partyjnego zaklęcia, w którym wiceszef PO, prezydent Warszawy nie jest gotowy na to, aby w swoim mieście spotkać się z protestującymi rolnikami".
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.