Policjanci z radomskiego CBŚP uderzyli w przestępczość narkotykową. Zlikwidowali plantację konopi indyjskich przejmując 442 krzaki i zatrzymując podejrzanego o udział w gangu. Na terenie Niemiec, dzięki informacji przekazanej przez CBŚP, służby niemieckie udaremniły przemyt i przejęły 150 kg narkotyków o wartości około 4 mln zł.
Pierwsza akcja miała miejsce w województwie podkarpackim, gdzie policjanci z Zarządu w Radomiu Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali plantację konopi. Nielegalna uprawa znajdowała się w piwnicy jednego z domów. Niemal cała dolna kondygnacja przeznaczona była do nielegalnego procederu. W pomieszczeniach znajdował się specjalistyczny sprzęt służący do uprawy konopi, nawodnienia, oświetlenia, urządzenia służące do utrzymania odpowiedniej temperatury, a nawet wentylacja, dzięki której na piętrze budynku mieszkalnego nie była wyczuwalna charakterystyczna woń tych roślin. Podczas działań policjanci zabezpieczyli nie tylko urządzenia, ale także 442 krzaki w końcowej fazie wzrostu, z których można by uzyskać co najmniej kilkanaście kilogramów marihuany. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że plantacja mogła działać od około 1,5 roku.
Do sprawy zatrzymano 49-letniego mężczyznę, który w Mazowieckim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie usłyszał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wytwarzania znacznych ilości narkotyków. Na podstawie zebranego materiału dowodowego sąd aresztował podejrzanego na okres 3 miesięcy. Jest to kolejna osoba zatrzymana w ramach śledztwa dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie zajmowali się głównie przestępczością narkotykową. Łącznie w tej sprawie występuje już 45 podejrzanych. Więcej o sprawie możemy przeczytać w materiale pt.: „Uderzenie w grupy przestępcze z Mazowsza i Pomorza Zachodniego”.
Dzięki ogromnemu zaangażowaniu i dobremu rozpoznaniu środowiska przestępczego, policjanci z Zarządu w Radomiu CBŚP dotarli do informacji, z której wynikało, że z Niderlandów organizowany jest przemyt narkotyków do Niemiec. Precyzyjna informacja o przemycie została przekazana funkcjonariuszom niemieckiego Urzędu Celnego. Ci funkcjonariusze, w okolicach Osnabruck zatrzymali do kontroli 37-letniego Polaka, kierowcę samochodu dostawczego, w którym znajdowało się 150 kg 3CMC (klofedron). Narkotyk wart co najmniej 4 mln zł ukryty był w specjalnie przygotowanych skrytkach w aucie, tj.: w siedzeniach oraz w podwójnej ścianie między przestrzenią pasażerską, a bagażową.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Przewodniczący PKW demaskuje decyzję Komisji o odrzuceniu sprawozdania PiS: "rozstrzygnęła większość sejmowo-rządowa"