Napięcie na linii Turcja – NATO. Ankara wycofała żołnierzy

Powodem miał być plakat, który został wywieszony przez norweskiego cywila, na którym jako "wrogowie" zostali przedstawieni prezydent Recep Tayyip Erdogan oraz Kemal Ataturk, twórca tureckiej republiki.
– To nie tylko atak na mnie, na prezydenta, ale na cały kraj – powiedział w niedzielę Erdogan przemawiając przed członkami swojej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju w miejscowości Bayburt na wschodzie Turcji. Plakat wywiesił jeden z cywilnych pracowników norweskiej armii. Dwa dni wcześniej Ankara zdecydowała o wycofaniu wszystkich 40 żołnierzy, którzy ćwiczyli w Norwegii.
– Ubolewam nad tym incydentem i jednocześnie zapewniam, że treść tego plakatu nie odzwierciedla w żaden sposób stanowiska Sojuszu – powiedział sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg. Erdogan uznał jednak przeprosiny za niewystarczające. Wezwał wszystkie tureckie partie, by przyłączyły się potępienia organizatorów.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Partner Marianny Schreiber wchodzi do klatki! Piotr Korczarowski zawalczy w Prime MMA z drag przyjacielem Dody

Śląskie: 98 oskarżonych w sprawie wyłudzania podatku VAT

PILNE: polityczny wstrząs w stolicy. Wiceprezydent Warszawy rezygnuje
