Wyborcy reagują na aferę taśmową. Według sondażu przeprowadzonego przez Homo Homini dla „Rzeczpospolitej”, gdyby wybory odbyły się 28 czerwca, zwyciężyłaby partia Jarosława Kaczyńskiego. Prawo i Sprawiedliwość otrzymałoby 32 procent głosów. Jeśli chodzi o poparcie dla partii Donalda Tuska, utrzymuje się tendencja spadkowa. Platforma Obywatelska z 24-procentowym poparciem uplasowałaby się na drugim miejscu. To o 4 punkty procentowe mniej, niż dwa tygodnie temu.
Największym zaskoczeniem jest trzecie miejsce partii Janusza Korwin-Mikkego, popieranej przez 11 proc. respondentów. W przypadku tego ugrupowania to wzrost poparcia o 5 punktów. Próg wyborczy przekroczyłby także Sojusz Lewicy Demokratycznej z 10 procentowym poparciem. 5 procent badanych wskazało Polskie Stronnictwo Ludowe. To spadek o 2 punkty procentowe.
– Różnica w poparciu zdecydowanie się powiększa. Czas rządów Donalda Tuska zmierza do końca. Nie wiadomo tylko, czy będzie to w roku 2015, czy wcześniej. Polacy nie chcą, by Tusk był ich premierem – mówi Jan Dziedziczak, poseł PiS.
Badanie poparcia dla poszczególnych ugrupowań zrealizowano w dniach 27 i 28 czerwca na reprezentatywnej próbie 1100 dorosłych osób.
