Najdroższe przepalanie EGR-a w Polsce. Rekordowy mandat od Policji
Policjanci grupy Speed zatrzymali do kontroli na trasie S3 kierowcę, który przekroczył prędkość dozwoloną aż o 100 km/h. Mężczyzna tłumaczył, że chciał tylko „przepalić zawór EGR”. Na mężczyznę funkcjonariusze nałożyli mandat w wysokości 2500 złotych, a czyli zdecydowania więcej niż kierowca zapłaciłby za czyszczenie części w warsztacie.
Trasa S3, przebiegająca przez zachodnią Polskę, jest nowoczesną drogą dającą wysoki komfort jazdy i bezpieczeństwo. Natomiast mężczyzna, którego policjanci kontrolowali w poniedziałek, potraktował tą jako tor wyścigowy - na liczniku miał 223 kilometry na godzinę. A jak wskazują przepisy, na tym odcinku drogi mógł jechać maksymalnie 120.
ZOBACZ: Pies odgryzł mu kawałek nosa. Błyskawiczna reakcja policji
24-latek, który jechał w stronę Szczecina tłumaczył, że jego prędkość wynika z chęci „przepalenia EGR-a”. Za swoją jazdę mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Warto zauważyć, że w warsztacie usługa czyszczenia zaworu kosztowałaby kilkaset złotych. Ponadto jak zauważyli w trakcie kontroli policjanci, mężczyzna w pojeździe przewoził długą na całe auto drabinę, co w razie wypadku mogłoby spowodować tragiczne skutki.
Nowe przepisy
Funkcjonariusze policji nie mają wątpliwości, że nadmierna szybkość pojazdów na drodze jest źródłem wielu stłuczek, kolizji i wypadków. Z tego nowelizacja podnosi kwoty mandatów za nieprzestrzeganie odpowiedniej prędkości.
Przekroczenie prędkości na drodze powyżej 30 km/h od nowego roku:
- o ponad 30 km/h - 800 zł;
- o ponad 40 km/h - 1000 zł;
- o ponad 50 km/h - 1500 zł;
- o ponad 60 km/h - 2000 zł;
Widełki mandatowe kończą się na przekroczeniu prędkości o ponad 70 km/h - 2500 złotych. Wtedy jednak policjant może skierować wniosek do sądu, a tam kara może wynieść nawet 30 tysięcy zł.
Wzrósł też mandat za rozmowę przez telefon podczas jazdy - od nowego roku wynosi 500 złotych.
Ponadto od stycznia kierowcy szybciej gromadzą punkty karne, bo za szybką jazdę czy wyprzedzanie przed pasami dostaną nie 10 a 15 punktów karnych. Te będą kasowane dopiero po dwóch latach i to licząc od momentu opłacenia mandatu. Od liczby zgromadzonych punktów może też zależeć wysokość składki OC.