Prezes Sądu Rejonowego w Łodzi wystąpił w obronie komornika Jarosława K., który zbulwersował Polskę zajęciem traktora – własności rolnika, który nie był dłużnikiem, ale jego sąsiadem.
W efekcie prawnicy reprezentujący poszkodowanego zwrócili się o wyłączenie ze sprawy wszystkich 127 sędziów orzekających w podległej mu jednostce.
Z powszechnym niedowierzaniem przyjmowano informacje o bezprawnej egzekucji komornika Jarosława K. z 2014 r., który zajął traktor Radosława Zaremby – sąsiada dłużnika spod Mławy. Komornik zabrał maszynę, mimo że nie była własnością zadłużonego, a sąsiad dłużnika przedstawił dokumenty poświadczające, że jest właścicielem ciągnika.
Pomimo wniesienia skargi na czynność komornika oraz wniesienia powództwa o zwrot zajętego pojazdu ciągnik został przez niego sprzedany. Wkrótce sprawą zainteresowały się media, a jako pierwsza o skandalu napisała „Gazeta Polska Codziennie”. W tej sytuacji prokuratura oskarżyła komornika Jarosława K. i jego współpracowników o bezprawne działanie w sprawie zajętego ciągnika. W lipcu 2017 r. komornik został dyscyplinarnie wydalony z zawodu.
Równolegle do spraw karnej i dyscyplinarnej prokuratura wytoczyła na rzecz poszkodowanego rolnika powództwo cywilne przeciwko komornikowi K. i jego współpracownikowi. W procesie cywilnym chodzi o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niezgodną z prawem egzekucję komorniczą. Sprawa nabiera teraz tempa. Nieoczekiwanie w czerwcu 2017 r. do postępowania cywilnego włączyła się Prokuratoria Generalna. Wystąpił o to prezes Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia. Tak się składa, że K. to komornik, który działa przy tym właśnie sądzie. Jak wskazuje kancelaria Lecha Obary, pismo prezesa sądu do Prokuratorii Generalnej ma skandaliczną treść i przedstawia działania komornika Jarosława K. jako całkowicie legalne.
– Prezes sądu opowiedział się już po stronie komornika, z góry uznając jego działanie jako zgodne z prawem, dlatego domagamy się wy- łączenia całego składu sądu – mówił nam radca Lech Obara, którego kancelaria reprezentuje poszkodowanego. Tym samym adwokat chce, aby ze sprawy wyłączyło się 127 sędziów.
Wątpliwości budzi również zachowanie innych sędziów w sprawie K. W sierpniu Sąd Okręgowy w Płocku przeniósł sprawę karną z sądu w Mławie do sądu w Łodzi, tego samego, przy którym działa kancelaria komornika.