Nowelizacja kodeksu wykroczeń drogowych ma na celu poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach oraz zabezpieczenie ofiar wypadków drogowych. Sprawcy umyślnych przestępstw drogowych ze skutkiem śmiertelnym będą musieli wypłacać rentę bliskim ofiary.

Kary będą zaostrzone

Górna granica wysokości mandatów wzrośnie do 5 tys. zł. Nowelizacja zakłada np., że za przekroczenie prędkości o 30 km/h niezależnie, czy w terenie zabudowanym, czy poza nim, minimalny mandat karny będzie wynosić 1,5 tys. zł.

Ponadto pojawi się nowość w polskim prawie, czyli możliwość zmniejszenia kwoty mandatu o 10 proc. poprzez opłacenie go w trakcie kontroli.

Podobnie będą wyglądały mandaty za kierowanie pojazdem bez uprawnień lub za poruszanie się pojazdem niedopuszczonym do ruchu po drogach publicznych. W tym przypadku ustawodawca przewiduje dodatkową sankcję karną - możliwość orzeczenia przez sąd aresztu lub kary ograniczenia wolności. 

Zmiany w punktach karnych

Po pierwsze, zostanie wydłużona ich karencja. Punkty karne będą teraz na koncie 24 miesiące, nie jak obecnie 12. Ponadto z początkiem naliczania okresu ważności punktów będzie moment uregulowania długu wobec państwa.

Zmieni się również maksymalna liczba punktów za wykroczenie. Do tej pory największe przewinienie karane było przyznaniem 10 punktów, teraz będzie ono odpowiadać 15 punktom. Nie zmieni się jednak  limit, który skutkuje skierowaniem kierowcy na ponowne przystąpienie do egzaminu, czyli 24. 

Stawki OC, a historia kierowcy

Firmy ubezpieczeniowe będą mogły wykorzystywać informacje o punktach karnych do oceny ryzyka stwarzanego przez klientów.

Nowelizacja ma wejść w życie już 1 grudnia 2021 r. Oznacza to nie tylko ogromną rewolucję w przepisach, ale także zmianę przyzwyczajeń kierowców.