NOWY NUMER „Gazety Polskiej”: Rząd w tajemnicy przygotowuje przyjęcie masowej fali migrantów
Polskie władze szykują już miejsca pobytowe dla ludzi, którzy brutalnie atakowali naszą granicę i żołnierzy - ujawnia w najnowszym numerze "Gazety Polskiej" Grzegorz Wierzchołowski. Ponadto, warto przeczytać wywiad Grzegorza Brońskiego z Prokuratorem Krajowym Dariuszem Barskim. Czytaj "Gazetę Polską", zamów wygodną prenumeratę cyfrową.
GORĄCY TEMAT:
Klęski Macrona i Scholza. Europa jeszcze bardziej podzielona
Europa przesunęła się na prawo, choć jesteśmy jeszcze daleko od tego, by przyniosło to realną zmianę w Brukseli. Ale klęski Macrona i Scholza pokazują, że ci, którzy rządzą UE od dekad, będą zmuszeni do budowania coraz bardziej wydumanych i niespójnych koalicji
– piszą Maciej Kożuszek i Jan Przemyłski.
TEMAT NUMERU:
Rząd w tajemnicy przygotowuje przyjęcie masowej fali migrantów
Polskie władze szykują już miejsca pobytowe dla ludzi, którzy brutalnie atakowali naszą granicę i żołnierzy! Ujawniona w Telewizji Republika treść pisma Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego (PUW) w sprawie miejsc pobytu dla migrantów bardzo dokładnie pokrywa się z wymogami zawartymi w zapisach paktu migracyjnego – ustaliła „Gazeta Polska”. Warto przeczytać tekst Grzegorza Wierzchołowskiego.
PONADTO W NUMERZE:
Pokonać pisowski apartheid na granicy. Ideologia Bodnaryzmu przyniosła straszne owoce
1 grudnia 2021 roku Adam Bodnar zatrzymany został przez policję, gdy usiłował wtargnąć do strefy przy granicy polsko- białoruskiej. Towarzyszyły mu Janina Ochojska i Róża Thun. „Na granicy po prostu ludzie albo giną, albo są wydawani z powrotem do państwa, w którym grożą im tortury lub śmierć. Ofiarami stają się także osoby, którym należy się szczególna ochrona: dzieci” – pisał Bodnar w „Gazecie Wyborczej”, gdzie nazwał działania władz na granicy apartheidem. W przeciwieństwie do innych aktywistów Bodnar objął realną władzę i jako Prokurator Generalny wprowadził w życie plan wynikający z głoszonej przez siebie opętańczej ideologii. Wyprowadzenie w kajdankach żołnierzy, którzy oddali strzały odstraszające przestępców, i postawienie im zarzutów prokuratorskich, było jej oczywistą konsekwencją. Utopijne ideologie często zabijają i jak wszystko wskazuje, dlatego zginął polski żołnierz Mateusz Sitek. Pisze o tym Piotr Lisiewicz.