Jak ustalił portal Niezalezna.pl, policja próbowała dzisiaj zatrzymać posła Macieja Wąsika. Funkcjonariusze nie zastali jednak polityka w domu.
Dziś rano policja miała już dysponować dokumentami z sądu w sprawie doprowadzenia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do jednostki penitencjarnej.
Z ustaleń portalu Niezalezna.pl wynika, że policja faktycznie pojawiła się dziś przed domem Macieja Wąsika, jednak polityka nie zastali.
"Będziemy więźniami politycznymi"
Sąd wydał wczoraj nakaz aresztowania posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Sędzią, który zadecydował w tej sprawie jest sędzia Tomasz Trębicki, członek upolitycznionego Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".
Wąsik, tego samego dnia, pytany był przez Telewizję Trwam, co zrobi jeśli policja będzie chciała go zatrzymać.
"Będą musieli zastosować pewien przymus i pewnie im się to uda. Przecież nie będę się bił z policjantami. Oni są akurat niczego nie winni", dodał.
Natomiast, jak ocenił, "rzeczywiście będziemy więźniami politycznymi, to będzie efekt zemsty politycznej, którą wywierają na nas środowiska związane z obecną koalicją rządzącą".
"Oni nas nienawidzą, uznali, że trzeba tych ludzi, którzy tworzyli CBA ukarać, a CBA rozwiązać", podkreślił.