– W tej chwili każdy, kto gromadzi dane musi podać podstawę, na jakiej te dane zbiera, cel, okres, przez jaki będzie z tych danych korzystał. Kupowanie baz danych pewnie będzie możliwe, ale na pewno nielegalne – powiedział w programie „Gość Wiadomości” minister cyfryzacji.
– Mamy prawo zażądać, z pewnymi ograniczeniami, usunięcia naszych danych z każdej bazy, która jest prowadzona przez jakiś podmiot. Możemy też zażądać, żeby z portalu internetowego, społecznościowego usunięto nasze wszystkie dane – powiedział Marek Zagórski. Minister zastrzegł, że „to nie działa w drugą stronę”. – Portal nie może zażądać od nas, żebyśmy usunęli jakieś dane – podkreślił.
– Możemy żądać, żeby ktoś usunął informację na nasz temat, zawarte na swoim profilu społecznościowym, ale nie z powodu RODO, tylko że narusza nasze dobre imię. Chyba, że zamieszcza nasze dane osobowe – powiedział minister.
W programie padło tez pytanie o gwarantowane w rozporządzeniu ograniczenie procederu handlu danymi i czy wiąże się ono z ukróceniem akwizycją przez telefon. – Takie jest założenie – potwierdził minister cyfryzacji. – Skądś zostały kupione nasze dane. W tej chwili każdy, kto gromadzi musi podać podstawę, na jakiej te dane zbiera, cel, okres, przez jaki będzie z tych danych korzystał. Kupowanie baz danych pewnie będzie możliwe, ale na pewno nielegalne – podkreślił Zagórski.